Odpowiadasz na:

Świetny pomysł!

Bardzo podobał mi się spektakl. Świetne było to, że każdy mogł zinterpretować poszczególne sceny jak i całość na swój własny sposób. Wybrałem się na to z siedmioma osobami z mojej klasy i każdy ma... rozwiń

Bardzo podobał mi się spektakl. Świetne było to, że każdy mogł zinterpretować poszczególne sceny jak i całość na swój własny sposób. Wybrałem się na to z siedmioma osobami z mojej klasy i każdy ma swoją wersję.
Najogólniej jednak spektakl mówi o zyciu. Nie jest bajeczką, jak wszystko czym karmi nas telewizja. Jest o podjęcieu ciężkiego brzemienia jakim jest życie i dążeniu ku normalności. Mówi o wyrwaniu się z monitonii, o intymnej miłości, o bólu, strachu i nienawiści, które często nam toważyszą, o tym jak ciężko jest być indywidualnością i trzymać się moralnych zasad w złym świecie.

Spektakl dzieli się na 2 akty. Każdy inny. Pierwszy jest opowieścią o białej dobroci, obracającej się w złym świecie nocy, o poranku w mieście i niewoli.

Drugi zaczyna się od sceny kobiet w żałobie, tańczących w blasku świec. Potem zaczyna się taniec ślepych postaci, które wyłamują się z ciemności.

Mimo, że spektakl nie jest łatwy, myślę, że warto się na niego wybrać:) Potrafi wcisnąć w fotel i uwrażliwić widza. Jest niebagatelną lekcją życia, które można przeżyć na 1000 sposobow.

zobacz wątek
17 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry