Re: Święta Bożego Narodzenia - czy ateiści mają moralne prawo mieć w tym czasie wolne?
Nazywam Twoją argumentację demagogią, bo nią jest; i tyle:)
Nie, nie sugeruję aby ktokolwiek, kto korzysta z pełni praw konstytucyjnych miał przyjmować jakąkolwiek odgórnie narzuconą...
rozwiń
Nazywam Twoją argumentację demagogią, bo nią jest; i tyle:)
Nie, nie sugeruję aby ktokolwiek, kto korzysta z pełni praw konstytucyjnych miał przyjmować jakąkolwiek odgórnie narzuconą religię. Polska nie jest państwem wyznaniowym, a to że potocznie określa się nasz kraj, jako "katolicki" wynika z tradycji, obyczajowości i naszej historii.
Odniesienie się w Konstytucji RP do wartości chrześcijańskich jest umiejscowione obok słów odnoszących się do wartości wyznawanych przez osoby niewierzące - daje to wszystkim poczucie równości praw, tak do wiary w Boga, jak i do niewiary w Niego. Zatem dalece nieuprawnionym jest używanie przez Ciebie określenia "zostałem urodzony w kraju chrześcijańskim", a ewentualnie mógłbyś napisać "zostałem urodzony w kraju o korzeniach chrześcijańskich" - jak widzisz...łapanie za słówka, to nie tylko domena klasycznych demagogów. Ale zostawmy to...
Napisałem "nie mają moralnego prawa", gdyż skoro w Boga nie wierzą, to jakże mogą świętować Jego narodzenie?
zobacz wątek