> Ja nie potrzebuję nawet znajomych wszystko kupuje włącznie z seksem
Rozumiem, że przez "wszystko" rozumiesz też kolegów? Czy tzw. "przyjaciół"?
Nie dziwota, że nie jesteś...
> Ja nie potrzebuję nawet znajomych wszystko kupuje włącznie z seksem
Rozumiem, że przez "wszystko" rozumiesz też kolegów? Czy tzw. "przyjaciół"?
Nie dziwota, że nie jesteś zapraszany...
zobacz wątek