Mój pies był totalnie nieposłuszny i za bardzo rozbrykany. Niszczył meble, ściany, gryzł dywany.
Już po kilku zajęciach przestał się tak zachowywać a ja dowiedziałem się jak "rozmawiać" z psem, jak z nim pracować i głowa mnie rozbolała od wiedzy o tym ile błędów nieświadomie popełniłem.
Poza ogromna wiedza na szkoleniach, świetny kontakt po, w razie sytuacji awaryjnych. Nadal tam chodzimy, choć już troche z przyzwyczajenia ale dla mnie i mojego psa to nadal doskonała nauka.