W 80 roku miałem 11 lat.
Pamiętam dokładnie atmosferę tamtego czasu. W moim mieszkaniu kilkukrotnie rodzice przechowywali działaczy Solidarności. Pamiętam też gdy uczestniczyłem w wiecu Wałęsy w Hamilton w Kanadzie....
rozwiń
Pamiętam dokładnie atmosferę tamtego czasu. W moim mieszkaniu kilkukrotnie rodzice przechowywali działaczy Solidarności. Pamiętam też gdy uczestniczyłem w wiecu Wałęsy w Hamilton w Kanadzie. Wszyscy byliśmy za nim. Potem wybory, Mazowiecki, Wałęsa na prezydenta, mieli mój głos. Nie miałem żadnych wątpliwości, że postępuję słusznie. Dzisiaj, jestem bardzo zawiedziony i rozczarowany. Chyba nie tylko ja. Czuję się najzwyczajniej oszukany.
zobacz wątek