Widok
Sylwester w stylu Gorączki Sobotniej Nocy
Mamy zaszczyt zaprosić Państwa do spędzenia Zabawy Noworocznej w stylu słynnej Gorączki Sobotniej Nocy w Hotelu Miramar** w Sopocie.Atrakcyjna nagroda za najlepsze przebranie z lat 70-tych!Garnitur na taka imprezę to nie najlepszy strój :Cena balu: 160 PLN za osobęMENUUroczysta kolacja:Schab po argentyńsku na warzywach blanszowanych z ziołamiZiemniaki opiekane z sosem pieczeniowymKapusta ...
więcej
więcej
0
0
SYLWESTER
WITAM,MAM PYTANIE CZY WARTO WYBRAĆ się DO MIRA MAR NA gorączkę SOBOTNIEJ NOCY? ZALEŻY MI NA DOBREJ MUZYCE JAK I KONSUMPCJI.PROSZĘ O OPINIE.
0
0
Byłam tam w zeszłym roku
Byłam tam w zeszłym roku i powiem szczerze:
Pan w recepcji na dzień dobry wykazał się całkowitym brakiem kultury.
Zazwyczaj w lokalach jest wyznaczone miejsce do palenia - tu niestety nie trzeba było wychodzić na zewnątrz.
Jedzenie - dramat, prawie nikt nic nie jadł bo wyglądało to jak zrzut ze świąt.
Sala do tańczenia - może być
Goście rozsadzeni byli w 3 salach - w tej w której my siedzieliśmy były jeszcze dwie szkolne tablice więc czuliśmy się jak na balu ósmych klas bo teraz studniówki obchodzi się z większą pompą. Sala była przystrojona jakimiś 4 czy 5 balonami.
W ofercie przewidziane były konkursy i wróżby noworoczne jednak nic takiego nie było za to DJ często robiący sobie przerwę raczył nas weselnym: "A teraz idziemy na jednego"
Może po mało zadowolonych zeszłorocznych gościach organizator w obawie przed swoją reputacją bardziej się postara.
Bo jak dla mnie zamiast tych dwóch gwiazdek ** hotel powinien mieć co najwyżej dwa kaczorki.
Mimo wszystko życzę zainteresowanym udanej zabawy i życzę Do Siego Roku.
Pan w recepcji na dzień dobry wykazał się całkowitym brakiem kultury.
Zazwyczaj w lokalach jest wyznaczone miejsce do palenia - tu niestety nie trzeba było wychodzić na zewnątrz.
Jedzenie - dramat, prawie nikt nic nie jadł bo wyglądało to jak zrzut ze świąt.
Sala do tańczenia - może być
Goście rozsadzeni byli w 3 salach - w tej w której my siedzieliśmy były jeszcze dwie szkolne tablice więc czuliśmy się jak na balu ósmych klas bo teraz studniówki obchodzi się z większą pompą. Sala była przystrojona jakimiś 4 czy 5 balonami.
W ofercie przewidziane były konkursy i wróżby noworoczne jednak nic takiego nie było za to DJ często robiący sobie przerwę raczył nas weselnym: "A teraz idziemy na jednego"
Może po mało zadowolonych zeszłorocznych gościach organizator w obawie przed swoją reputacją bardziej się postara.
Bo jak dla mnie zamiast tych dwóch gwiazdek ** hotel powinien mieć co najwyżej dwa kaczorki.
Mimo wszystko życzę zainteresowanym udanej zabawy i życzę Do Siego Roku.
1
1