duzo ludzie napisali ,wszyscy w podobnym stylu...
Mysle ze Policja musi patrolowac miasto zarowno samochodami jak i na piechote.
No i tu pewna uwaga musza istniec przepisy porzadkowe ze noszenie noza na ulicy wiekszego niz nozyk do owcow...
rozwiń
Mysle ze Policja musi patrolowac miasto zarowno samochodami jak i na piechote.
No i tu pewna uwaga musza istniec przepisy porzadkowe ze noszenie noza na ulicy wiekszego niz nozyk do owcow jest zabronione i karane.
To policjanci maja prewnecyjnie sprawdzac podejrzane osoby na posiadanie broni.
Wiadomo tam gdzie sa skupiska ludzi i alkohol ,szczegolnie gdy zabwa ma sie ku koncowi robi sie "goraco".W Wielkiej Brytanii i Szwecji wlasnie wtedy najwiecej Policji jest na miescie,w centrach rozrywki i przed knajpami.
Moze pewne zwyczaje warto by zapozyczyc od nich..
Ja nie mam ochroniarza ,ale ja nie mam w zwyczaju sie awanturowac i po kazdej zabwie od razu wracam taxi do domu.
No ale gdy przypadkiem znajde sie w "oku awantury" to po pierwsze nie odwracam glowy i nie odwracam sie plecami.
Oczywiscie na uderzenie nozem z nienacka w ciemnosci,gdy czlowiek juz troche zmeczony i podpity nie ma madrych.
Dlatego tu widze duza role prewencyjna Policji,aby eliminowala za wczasu nozwnikow z ulicy!
zobacz wątek
