Widok
Szalone nożyczki
Opinie do spektaklu: Szalone nożyczki.
Salon fryzjerski Szalone nożyczki prowadzony przez mistrza grzebienia i rzecz jasna nożyczek, Tonia, słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza - morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu, dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci.
I tu do akcji wkraczają... ...
Przejdź do spektaklu.
Salon fryzjerski Szalone nożyczki prowadzony przez mistrza grzebienia i rzecz jasna nożyczek, Tonia, słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza - morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu, dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci.
I tu do akcji wkraczają... ...
Przejdź do spektaklu.
super
Byłem na próbie. Spektakl jest naprawde udany. Przemyślany reżysersko, ciekawa scenografia :-). Bardzo interaktywny, publika ma wpływ na fabułe i na koniec spektaklu. Bardzo mi sie podoba koncepcja, że spektakl trwa od momentu otwarcia drzwi wejściowych dla publiczności do samego końca. Podczas przerwy, na scenie dzieją się ciekawe, niekiedy śmieszne rzeczy. Fabuła nadzwyczaj banalna a tak wciąga, że traci się poczucie czasu.
Do mometu zakończenia - super. Dobry żart, dobre tempo, dobre wciągnięcie publiczności. Zakończenie jeszcze nie do końca dorobione - aktorzy muszą się jeszcze "wyrobić" w roli. Jeszcze mocniej zaatakowałbym publiczność przed i w przerwie spektaklu (chyba nie powinno się jej wypuszczać do holu). Czasem mam zastrzeżenia do gry, widać, że aktorzy woleliby śpiewać, ale polecam z czystym sercem.
REWELACJA
Byłam i na próbie i na premierze i potem jeszcze kilka razy,tego nie da sie opisać!!!Gratulacje dla aktorów którzy muszą na kazdym spektaklu odpowiadac na pytania, które czasami są irytujące,BRAWO dla was jesteście świetni!!!!Wspaniała gra Magdaleny Smuk, Pawła Bernaciaka,Bernarda Szyca!!!!Wielkie ukłony dla Rafała Ostrowskiego Który prowadzi całe śledztwo,co nie jest łatwe bo musi miec kontrole nad publicznością!Pani Iwona Konieczkowska tez świetnie poradziła sobie z nową rolą,ciekawa jestem jak by zakończyła spektakl:) No i na koniec kilka słów oTomaszu Więcku po prostu REWELKA,jego gra aktorska za kazdym razem mnie zaskakuje,taki dobry aktor nie powinien sie marnować w teatrze muzcznym,on powinien grac w filmach dobrze wyrezyserowanych i o dobrej fabule:) Pozdrawiam cała załoge Szalonych Nożyczek i życze kazdemu z osobna sukcesów.
niekoniecznie
rzeczywiście pomysł ciekawy, ale czegoś gdyńskiej wersji zabrakło. Przede wszystkim dobrej gry aktorskiej. Pochwała tylko dla pani Iwony. I czemu - jeśli wierzyć opisom są 3 wersje zakończenia - aktorzy zagrali wersję, która im pasowała (moredercą koniec końców została Basia), a nie tą, którą wybralła publiczność (oK. 70 % głosowało za Wurzlem). Czyżby tylko tą mieli przećwiczoną? Za końcówkę duży minus.
warto zobaczyć
Znakomicie poprowadzony spektakl, świetne kreacje aktorskie. Szczególnie wielkie brawa dla Pawła Bernacika, Bernarda Szyca i Iwony Konieczkowskiej-Jończyk, ale uznanie należy się calej ekipie. Podziwiam umiejętność zapanowania nad publicznością i wielką cierpliwość panów śledczych dla (niekiedy) małolotnych wypowiedzi widzów. Szalone nożyczki były dla mnie relaksem i świetną zabawą mobilizującą równocześnie do refleksji, jak to przewrotnie z tą winą i winnymi na tym świecie jest... Polecam:)
Szalone nożyczki
Spektakl genialny!!! Cudowna gra aktorów, zwłaszcza rola Tonia,zagrana przekomicznie:) Ubaw jest niesamowity. Możliwość udziału w śledztwie to super pomysł!!! Z chęcią bym poszedł jeszcze raz bo to nigdy nie jest do końca ten sam spektakl. Aktorzy w drugiej połowie improwizują (wychodzi im to świetnie).
Nie rozumiem entuzjazmu
Nie rozumiem, skąd te pełne euforii opinie... W zasadzie kierowana nimi wybrałam się na spektakl i...cóż, zawiodłam się. Humor trochę zbyt prosty i banalny, interakcja z publicznością zdrowo kulejąca,czasem nawet odsłaniająca sztuczność całej,hm,zabawy i niedopracowanie scenariusza.Miała byc farsa, to i była.I nawet przejaskrawione humorystycznie role fryzjerów nie ratują całej sztuki.
Żenujący spektakl
Dlaczego wszystkim podoba się płaska, nieudolnie grana farsa?
Brak pomysłu i porażająco słabe dialogi.
"Big Brother" to przy tym szczyt finezji.
Humoru brak. Stracone 2 godziny. Widownia zadowolona i "standing owation" na koniec. Patrzyłem na to jak przybysz z Marsa.
Dzxisiaj zmarł Gustaw Holoubek ...
Brak pomysłu i porażająco słabe dialogi.
"Big Brother" to przy tym szczyt finezji.
Humoru brak. Stracone 2 godziny. Widownia zadowolona i "standing owation" na koniec. Patrzyłem na to jak przybysz z Marsa.
Dzxisiaj zmarł Gustaw Holoubek ...
trudno powiedzieć
spektakl oceniam na 4. dobry scenariusz, ale niestety gra fryzjera- Tonia dość na słabym poziomie. Trochę nie podobał mi sie żart naśmiewania się z homoseksualstów chociaż nie powiem też sie śmiałam. Bardzo podobała mi sie forma zaangażowania widzów w całą zabawę, wreszcie coś innego. Jednak aktor grający fryzjera musi jeszcze popracować nad swoją rolą, bo jest sztuczny, wiem, że rola miała być przerysowana, ale jednak powinien ją zagrać lepiej. Ogólnie polecam, ale jest to spektakl na raz.Duże oklaski dla Basi- fryzjerki oraz Pani Dębskiej. Super.
Świetne!!!
Szczerze nie rozumiem tej oceny. Dla mnie spektakl na 5. Gratulacje dla aktorów. Fryzjer - rewelacja, jak i Basia i Pupcia, zresztą pan Michał też i reszta. Śmiech był od początku do końca. Niektórzy wręcz płakali ze śmiechu, a chyba o to chodzi w tym przedstawieniu. Jak dla mnie jeden z lepszych na Małej scenie. Polecam wszystkim, którzy mają ochotę na wesoły wieczór.
I proszę nie doszukujmy się tu czegos więcej niż zabawy, a ona była świetna.
Bardzo fajnie dobrane dialogi, wszystko dopracowane, śmieszny dowcip, dobry kontakt z publicznością.
Na pewno pójdę jeszcze raz!
A może tak przy okazji wie ktoś kiedy pan Więcek zagra coś dużego na dużej scenie?
Ciągle mam w głowie Draculę ale od tego czasu cisza.
I proszę nie doszukujmy się tu czegos więcej niż zabawy, a ona była świetna.
Bardzo fajnie dobrane dialogi, wszystko dopracowane, śmieszny dowcip, dobry kontakt z publicznością.
Na pewno pójdę jeszcze raz!
A może tak przy okazji wie ktoś kiedy pan Więcek zagra coś dużego na dużej scenie?
Ciągle mam w głowie Draculę ale od tego czasu cisza.
Petycja
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=3552
Petycja o spektakle popołudniowe w TM.
A na nożyczkach byłam po raz drugi w październiku i muszę przeznać, że podobało mi się trochę mniej niż w maju, no ale pewnie kwestia tego, że za drugim razem już nie ma takiego "zaskoku". A tak poza tym uważam, że spektakl jest świetny i chcę zobaczyć inne końcówki!
Petycja o spektakle popołudniowe w TM.
A na nożyczkach byłam po raz drugi w październiku i muszę przeznać, że podobało mi się trochę mniej niż w maju, no ale pewnie kwestia tego, że za drugim razem już nie ma takiego "zaskoku". A tak poza tym uważam, że spektakl jest świetny i chcę zobaczyć inne końcówki!
.
Jak czytam takie komentarze to aż mi się śmiać chce. Jeżeli ktoś to czyta, to prosze się zastanowić kogo słuchać jakiego kolwiek krytyka, którzy twierdzą, że spektakl jest ten na najwyższym poziomie, czy kogoś takiego kto , przepraszam najmocniej, ale najwyraźniej nie zabardzo wie o co chodzi. Mogę tylko powiedzieć, że mi przykro
Świetny, śmieszny, super
Rewelacyjne przedstawienie. Ubawiłam się na tym niesamowicie. Ode mnie 5 pkt.
Polecam gorąco, bo naprawdę warto.
Byłam raz i już nie mogę się doczekać kiedy pójdę raz kolejny.
Rewelacyjny fryzjer :) Reszta też ok. tylko mała uwaga do dyrektora teatru i Pana Więcka - PROSIMY BARDZO, BARDZO O ROLE DLA PANA NA DUŻEJ SCENIE I TO GŁÓWNE, bo cały czas w myślach mamy Draculę, ach...
Polecam gorąco, bo naprawdę warto.
Byłam raz i już nie mogę się doczekać kiedy pójdę raz kolejny.
Rewelacyjny fryzjer :) Reszta też ok. tylko mała uwaga do dyrektora teatru i Pana Więcka - PROSIMY BARDZO, BARDZO O ROLE DLA PANA NA DUŻEJ SCENIE I TO GŁÓWNE, bo cały czas w myślach mamy Draculę, ach...
:)))
Bosko, cudnie i wspaniale! Podziwiam aktorów za wspaniały refleks, poczucie humoru i trzeźwość umysłu. Trzeba nie lada czujności i bystrości, aby nie dać się zamotać odpowiadając na pytania z widowni (sorki, ale pytania - nie zawsze mądre!). Zwłaszcza, że niestety niektórzy widzowie byli tak skupieni na trzymaniu ręki w górze, że nie słuchali innych i powtarzali pytania, które już padły.
Wszyscy aktorzy byli rewelacyjni, ale mnie szczególnie urzekł pan Więcek, czyli pan "Fioletowy" :)))
Wszyscy aktorzy byli rewelacyjni, ale mnie szczególnie urzekł pan Więcek, czyli pan "Fioletowy" :)))
Super
Super spektakl! Naprawdę polecam. Faktycznie przez te 2,5 godziny można zapomnieć o świecie i po prostu świetnie się bawić.
Genialny pomysł, żeby zaangażować publiczność w tą grę. Coś zupełnie innego niż zwykłe przedstawienie - tu wszystko może się zdarzyć, ale wiele zależy od tego jak rozrywkowa publiczność się trafi :)
ps. Gratulacje dla Tonia za świetną grę!
Genialny pomysł, żeby zaangażować publiczność w tą grę. Coś zupełnie innego niż zwykłe przedstawienie - tu wszystko może się zdarzyć, ale wiele zależy od tego jak rozrywkowa publiczność się trafi :)
ps. Gratulacje dla Tonia za świetną grę!
Fantastyczna zabawa,brawurowa gra aktorów
Widziałam ten spektakl wystawiany przez teatr Kwadrat, było to jakieś 8 lat temu. Wtedy podobało mi się,ale nie zachwyciło. Sztuka wystawiona przez gdyński zespół po prostu mnie oszołomiła. Fantastyczne dialogi, niejednokrotnie improwizowane w zależności od sytuacji, wspaniała gra aktorów. Każdy z bohaterów ma tu swoje 5 min.Mam wrażenie, że to przede wszystkim talent aktorów nadał tej sztuce lekkość, humor,wartką akcję i masę śmiechu...Brawo!!!
RACZEJ NIE
a ja nie polecam. Po tak pozytywnych opiniach postanowiłam wybrać się na ten spektakl i czuję się rozczarowana. Humor banalny i przewidywalny. Prosty humor potrafi być zabawny ale niestety nie ten. Postać fryzjera Tonia zdecydowanie przerysowana. Bardzo dobrze za to swoją rolę grała Dorota Kowalewska jako Pani Dąbek. Pierwsza część spektaklu jak dla mnie dość nudna, jedynie pod koniec zrobiło się dość ciekawie jak zaangażowano publiczność. Druga część zdecydowanie lepsza, dobrze nawiązany kontakt z publicznością, odpowiedzi aktorów na pytania publiczności bywały zabawne.
p.s. czekam na "Kolację dla głupca" z Tyńcem i Fronczewskim :)
p.s. czekam na "Kolację dla głupca" z Tyńcem i Fronczewskim :)
Gdyby
Po bardzo, bardzo długim czasie wybrałem się do teatru. Fabuła sztuki banalna lecz dobre tempo i ogólnie niezła gra aktorów pozwala wciągnąć widza. Co prawda winnym okazał się ten najbardziej podejrzany, ale to nie mój scenariusz. Byłoby ponad 2 godziny świetnej zabawy gdyby … gdyby nie prostackie, polityczne "wycieczki", od których chciałem się właśnie oderwać idąc na tę sztukę. Nie chodzę za darmo na żadne wiece polityczne a jednak chytrze wciągnięto mnie abym za nie płacił.
zawiedziona
Scenariusz banalny , dość pogmatwany, na początku nudnawy. Niepotrzebne aluzje polityczne, komedia jest dla rozrywki a nie refleksji politycznych. Pytania padające z widowni coraz dziwniejsze i nic nie wnoszące. Finał naiwny i rozczarowujący. Plus dla aktorów za kreacje, widać , że gra sprawia im przyjemność i bawią się razem z publicznością - gratulacje!
tylko dla Artystów
Sztuka banalna, być może wina przekładu, akcja rozwleczona, momentami wręcz nudna, aluzje polityczne niepotrzebne i obliczone na niskie instykty. Winię za to reżysera/ dyrektora do spraw artystycznych. Na szczęście gra aktorska rewelacyjna, wielkie brawa dla Artystów, wszyscy absolutnie świetni