Szanowni Państwo

Miałam okazję "próbować"zarejestrować się jako osoba bezrobotna..niestety kolejki przy rejestracji internetowej są bardzo długie a mi zależy na czasie..więc stawiłam się o 7:30 0sobiście,gdzie dowiedziałam się,ze tylko 20 osób zostanie przyjętych!ludzie których spotkałam stali w kolejce od 5-6 rano..czy to nie jest kuriozalne?mnie osobiście zmartwiła taka sytuacja,ponieważ poczułam się upodlona..odnośnie skarg na niemiła obsługę: z mojej perspektywy wcale nie dziwię się urzędniczkom ponieważ połowa ludzi to tzw.nieroby,osoby o średnim poziomie inteligencji i śmierdziele.. mnie osobiście do szewskiej pasji doprowadziła osoba pod wpływem alkoholu mówiąca,ze jest niezdolna do pracy a nie może się doprosić zasiłku..aż nóż w kieszeni się otwiera!może ktoś pomyśli,że właśnie zderzyłam się z Polską rzeczywistością..może ma i rację..ale chyba coraz mniej dziwię się ludziom ,którzy wyjechali za granicę i pomimo iż nie wszyscy mają pracę na miarę oczekiwań,żyja bezstresowo i wiedzą za co pracują..