Odpowiadasz na:

Re: Szanowny piracie trogowy z Pustek Cisowskich

I właśnie dlatego trzeba się rozglądać przed wejściem na przejście dla pieszych. Patrzenie tylko na sygnalizator to gra w rosyjską ruletkę. Cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo.... rozwiń

I właśnie dlatego trzeba się rozglądać przed wejściem na przejście dla pieszych. Patrzenie tylko na sygnalizator to gra w rosyjską ruletkę. Cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo. Przecież przed przejściem zawsze może z drogi wystawać jakiś drut, który wyrwie przewód hamulcowy z auta, plama oleju, w okresie obniżonych temperatur cienka warstewka lodu także samochód może mieć jakąś usterkę która nagle da o sobie znać lub kierowca po prostu się zagapi.

Zasada jest prosta: nie widzę - nie idę (nie jadę).


Uczestniczyłem w podobnym zdarzeniu z pozycji kierowcy. Przed przejściem dla pieszych zapaliło się czerwone światło dla pojazdów a zielone dla pieszych. Ja się trzymałem, ale piesza spojrzała się w moim kierunku i nie weszła na przejście. Wtedy pomyślałem, że coś jest nie w porządku... po chwili byłem już na pasach a w bagażniku miałem inne auto. Obawiam się, że obrażenia pieszego były większe niż kliku dniowy ból głowy.

zobacz wątek
13 lat temu
~Kuba

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry