Po trzech dniach pobytu w Gdańsku trafiłyśmy w końcu na tę restaurację. Przytulne i jasne wnętrze poprawiło nam, trochę zziębniętym, humor. Uśmiechnięty i uprzejmy kelner szybko przyjął zamówienie. Po krótkiej chwili na stoliku stanęły talerze z gorącym!!!! obiadem. Miałyśmy wrażenie, że jesteśmy u Mamy.
Szkoda, że nie mieszkamy w Trójmieście!!!!! Napewno urządziłybyśmy niejedno spotkanie ze znajomymi....
Przy kolejnej wizycie w Gdańsku napewno tu przyjdziemy:}}}}}}