Język Triera
...piękny nie jest - potoczny, często "soczysty" i dosadny, nierzadko stosujący dość niewyszukane epitety. Ktoś, kto oglądał jego filmy w oryginale, nie oczekiwałby od ich scenicznej adaptacji...
rozwiń
...piękny nie jest - potoczny, często "soczysty" i dosadny, nierzadko stosujący dość niewyszukane epitety. Ktoś, kto oglądał jego filmy w oryginale, nie oczekiwałby od ich scenicznej adaptacji kwiecistego języka w najlepszym szekspirowskim wydaniu. W przypadku tłumaczonych wersji filmowych "łagodzenie przekleństw" to często spotykany, celowy zabieg dystrybutora. W sztuce mieliśmy do czynienia z prawdziwym scenariuszem trierowskim bez upiększeń i ugłaskania. Może się podobać, albo nie - kwestia gustu.
zobacz wątek