Szybko i na temat. Chodziłam do tego klubu od samego początku, niestety mimo mijającego, prawie roku, jest tylko gorzej. Ktoś wspomniał o klimatyzacji na sali z rowerami, a co z muzyką? Przecież to jakiś żart, chociaż słyszałam, że coś Panie zmieniły.
Tak naprawdę szkoda tylko jednego, a mianowicie sposobu traktowania przez właścicielki ludzi. Nie można zwrócić uwagi bo wielka obraza, obiecywanie wszelkich zgłaszanych napraw to codzienność (Panie tłumaczą się brakiem funduszy, jakby nie wiedziały, że w interes trzeba inwestować, żenada), zwalnianie instruktorów, którzy gromadzili najwięcej ludzi ( najpierw Dominika od Yogi, później Aleks, a na koniec Filip).
Na ludziach się nie oszczędza drogie Panie właścicielki, a Panie to robią nagminnie. Tak to jest jak się głowę nosi wyżej niż......
Tak na koniec, jednym zdaniem - jestem przekonana, że ten klub długo nie pociągnie, tak zarządzany, ale zapewne Panie nie pozwolą sobie na taki obciach w 3mieście :)