Ciągle coś ciążyło, ograniczało radość nawet kiedy były do niej powody. W pewnym sensie przyzwyczaiłem się do takiego stanu rzeczy i traktowałem jako stan wyjściowy... normalność. Po spotkaniach z p.Magdą mogę jedynie stwierdzić, że stanowczo za długo pozwoliłem sobie na taką "normalność". Polecam niezdecydowanym. Warto!