Odpowiadasz na:

Re: RODZILIŚMY W WEJHEROWIE I CHODZILIŚMY DO SZKOŁY RODZENIA

Witam, też chodziłam do szkoły rodzenia w Wejherowie. Prowadziła pani Agnieszka. Pani bardzo miła i sympatyczna, zajęcia prowadzone bez pospiechu ale co z tego!! Jak to była teoria, ktorą każdy... rozwiń

Witam, też chodziłam do szkoły rodzenia w Wejherowie. Prowadziła pani Agnieszka. Pani bardzo miła i sympatyczna, zajęcia prowadzone bez pospiechu ale co z tego!! Jak to była teoria, ktorą każdy moze sobie wyczytac z ksiazek. żadnych pomocnych sugestii i dobrych rad. Powtarzała, że musi nam to powiedziec ale my same musimy zdecydowac. Poza tym wszystko co mówiła to były pobożne życzenia i tak bardzo wychwalała swoje koleżanki położne i personel aż mi się nie chciało wierzyc, ze tak dobrze moze byc w państwowym szpitalu. To był stracony czas i pieniądze (400zł) Pokazywała nam mnóstwo filmów, to było bezsensowne, żadnych praktycznych rzeczy!! Nie wiem po co mówiła nam o żelu połozniczym Natalis i urządzeniu Elle TENS łagodzącym ból, jak i tak nie moglam tego uzyc w trakcie porodu.
Panią Beatę Korcz też miałam okazję spotkac, byłam pod jej "opieką" przed porodem na patologii ciąży. Chyba tego dnia miała zły humor i akurat na mnie trafiło. Ehh... to były swięta, bylo tylko kilka dziewczyn na oddziale, a dla mnie była chyba najbardziej nieprzyjemna. Gdy miałam juz bardzo mocne skurcze, przypomniało jej się ze trzeba zrobic lewatywe, żałuje bo przecież mogłam się nie zgodzic. Chwile pózniej poczułam już główkę, nie było żadnego lekarza wiec pani Beata mnie zbadała, wtedy humor jej juz wrocił i chciała jeszcze sprawdzic czy dziecko ma wlosy!! Kazała się spakowac i poganiając zaprowadziła mnie na porodówkę. 25 minut poźniej mój synek był juz na swiecie.
Ahh jeszcze pan doktor Marek Chodkowski, zszywałam mnie, to było chyba gorsze niż sam poród. Czułam kazde wbicie igły i przeciągnięcie nitki. Nieoddezwał się ani słowem w trakcie całego pobytu na porodówce. Ale nic dziwnego przykład idzie z góry, w tracie wszedł jakis starszy lekarz, zaspany, popatrzył się i poszedł (jakby był w kinie).

Dziewczyny odradzam szkołe rodzenia w Wejherowie!! A poród w Szpitalu w Wejherowie to jakas pomyłka. Następnym razem zainwestuje troche kasy i będę rodzic w prywatnym szpitalu.

zobacz wątek
11 lat temu
~Karalik

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry