Widok
Szkoła na Karczemkach
Witam czy może ktoś wie kiedy będą zapisy do nowej szkoły na Karczemkach i jak to będzie wyglądało.
0
0
Nowa szkoła w Kokoszkach ma być niepubliczna, ale darmowa.....
Władze Gdańska chcą, by budowana szkoła w Kokoszkach była placówką niepubliczną, bo wtedy jej prowadzenie będzie tańsze. Ma być jednak szkołą rejonową i bezpłatną. W ciągu tygodnia Gdańsk ogłosi konkurs na jej prowadzenie.
- Podejmując decyzję o budowie nowej szkoły, zadaliśmy sobie pytanie o model jej funkcjonowania. Po analizach finansowych i z zakresu zarządzania szkołą oraz oczekiwań rodziców, zaproponowaliśmy podjęcie ryzyka rozpisania konkursu na wyłonienie operatora, który prowadziłby placówkę przez najbliższe sześć lat - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Dzięki możliwości odliczenia podatku VAT zaoszczędzimy w ten sposób 6,7 mln zł, co będzie naszym wkładem do budowy wspólnie z Kolbudami kolejnej szkoły na obrzeżach Gdańska. Jednak aspekt finansowy to nie wszystko, bo uważamy, że nowa szkoła powinna być zaangażowana w życie lokalnej społeczności.
Będzie to szkoła publiczna, bezpłatna i otwarta na społeczność lokalną. Znajdzie w niej siedzibę Rada Osiedla Kokoszki i Filia Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Konkurs ofert na dzierżawę powstającego obecnie budynku przy Azaliowej 18 w Kokoszkach, w którym podmiot zewnętrzny ma poprowadzić szkołę już od września przyszłego roku, ma być ogłoszony w ciągu tygodnia.
Paweł Adamowicz podkreśla jednak, że jeżeli nie uda się w konkursie wyłonić operatora, który spełniłby oczekiwania miasta, to nowa szkoła będzie placówką publiczną, prowadzoną przez gminę.
Ale gdyby miastu udało się pozyskać niepubliczny podmiot, byłby to pierwszy w Gdańsku przypadek powierzenia nowo wybudowanej placówki zewnętrznemu operatorowi.
Na podobnych zasadach funkcjonuje od paru lat SP 29 na gdańskich Rudnikach, która zagrożona likwidacją została przejęta przez fundację Familijny Poznań i z powodzeniem działa jako bezpłatna szkoła niepubliczna.
Dlaczego miastu tak zależy na niepublicznym operatorze? Głównie ze względów finansowych. Wydzierżawienie budynku zewnętrznemu podmiotowi otwiera furtkę do odzyskania 6,7 mln zł podatku VAT. Ponadto taki podmiot zatrudni kadrę na podstawie umów o pracę, a nie w oparciu o obudowaną branżowymi przywilejami Kartę nauczyciela, co oznacza oszczędności. Prezydent Gdańska podkreśla też, że wyniki nauczania w szkołach niepublicznych są wyższe niż w publicznych.Budowa szkoły w Kokoszkach ruszyła wiosną tego roku. Nowa podstawówka powstaje za obwodnicą, u zbiegu ulic Kalinowej i Azaliowej. - W tym kierunku miasto będzie się w najbliższych latach rozwijało. Nowa placówka pozwoli uniknąć dowozu dzieci przez obwodnicę do innych dzielnic - tłumaczy Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska.
Budowa jest podzielona na trzy etapy. W pierwszym powstanie podstawówka z 24 salami dla klas 0-VI (w sumie dla ponad 625 uczniów, powierzchnia budynku wyniesie ponad 12 tys. m kw.) oraz sala gimnastyczna, zaplecze administracyjne, socjalne i gospodarcze. Te obiekty mają być gotowe w sierpniu przyszłego roku, a oddane do użytku na początek roku szkolnego 2014/15.
Natomiast w drugim etapie, który potrwa do 2015 r., zaplanowano basen. W trzecim (ma zakończyć się jesienią 2015 r.) miasto przewiduje budowę kompleksu boisk, placu zabaw i zagospodarowanie terenu wokół szkoły. Przy okazji zostanie też przebudowany układ drogowy ul. Azaliowej.
Przetarg na budowę szkoły wygrała spółka PW EBUD - Przemysłówka z Bydgoszczy, która wyceniła całość robót na 35,9 mln zł.
Przypomnijmy, że Gdańsk wspólnie z sąsiednimi Kolbudami i Pruszczem Gdańskim planuje już budowę kolejnej szkoły, tym razem w Kowalach. Za pięć lat mają do niej uczęszczać dzieci z Kowal, sąsiadujących z nimi gdańskich osiedli oraz Borkowa. Na należącej do gminy Kolbudy działce o powierzchni 1,3 hektara ma stanąć obiekt identyczny jak w Kokoszkach, zbudowany według tego samego projektu. - Dzięki temu całe przedsięwzięcie będzie tańsze o pół miliona, bo tyle kosztuje projekt - dodaje Ewa Kamińska.
Władze Gdańska chcą, by budowana szkoła w Kokoszkach była placówką niepubliczną, bo wtedy jej prowadzenie będzie tańsze. Ma być jednak szkołą rejonową i bezpłatną. W ciągu tygodnia Gdańsk ogłosi konkurs na jej prowadzenie.
- Podejmując decyzję o budowie nowej szkoły, zadaliśmy sobie pytanie o model jej funkcjonowania. Po analizach finansowych i z zakresu zarządzania szkołą oraz oczekiwań rodziców, zaproponowaliśmy podjęcie ryzyka rozpisania konkursu na wyłonienie operatora, który prowadziłby placówkę przez najbliższe sześć lat - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Dzięki możliwości odliczenia podatku VAT zaoszczędzimy w ten sposób 6,7 mln zł, co będzie naszym wkładem do budowy wspólnie z Kolbudami kolejnej szkoły na obrzeżach Gdańska. Jednak aspekt finansowy to nie wszystko, bo uważamy, że nowa szkoła powinna być zaangażowana w życie lokalnej społeczności.
Będzie to szkoła publiczna, bezpłatna i otwarta na społeczność lokalną. Znajdzie w niej siedzibę Rada Osiedla Kokoszki i Filia Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Konkurs ofert na dzierżawę powstającego obecnie budynku przy Azaliowej 18 w Kokoszkach, w którym podmiot zewnętrzny ma poprowadzić szkołę już od września przyszłego roku, ma być ogłoszony w ciągu tygodnia.
Paweł Adamowicz podkreśla jednak, że jeżeli nie uda się w konkursie wyłonić operatora, który spełniłby oczekiwania miasta, to nowa szkoła będzie placówką publiczną, prowadzoną przez gminę.
Ale gdyby miastu udało się pozyskać niepubliczny podmiot, byłby to pierwszy w Gdańsku przypadek powierzenia nowo wybudowanej placówki zewnętrznemu operatorowi.
Na podobnych zasadach funkcjonuje od paru lat SP 29 na gdańskich Rudnikach, która zagrożona likwidacją została przejęta przez fundację Familijny Poznań i z powodzeniem działa jako bezpłatna szkoła niepubliczna.
Dlaczego miastu tak zależy na niepublicznym operatorze? Głównie ze względów finansowych. Wydzierżawienie budynku zewnętrznemu podmiotowi otwiera furtkę do odzyskania 6,7 mln zł podatku VAT. Ponadto taki podmiot zatrudni kadrę na podstawie umów o pracę, a nie w oparciu o obudowaną branżowymi przywilejami Kartę nauczyciela, co oznacza oszczędności. Prezydent Gdańska podkreśla też, że wyniki nauczania w szkołach niepublicznych są wyższe niż w publicznych.Budowa szkoły w Kokoszkach ruszyła wiosną tego roku. Nowa podstawówka powstaje za obwodnicą, u zbiegu ulic Kalinowej i Azaliowej. - W tym kierunku miasto będzie się w najbliższych latach rozwijało. Nowa placówka pozwoli uniknąć dowozu dzieci przez obwodnicę do innych dzielnic - tłumaczy Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska.
Budowa jest podzielona na trzy etapy. W pierwszym powstanie podstawówka z 24 salami dla klas 0-VI (w sumie dla ponad 625 uczniów, powierzchnia budynku wyniesie ponad 12 tys. m kw.) oraz sala gimnastyczna, zaplecze administracyjne, socjalne i gospodarcze. Te obiekty mają być gotowe w sierpniu przyszłego roku, a oddane do użytku na początek roku szkolnego 2014/15.
Natomiast w drugim etapie, który potrwa do 2015 r., zaplanowano basen. W trzecim (ma zakończyć się jesienią 2015 r.) miasto przewiduje budowę kompleksu boisk, placu zabaw i zagospodarowanie terenu wokół szkoły. Przy okazji zostanie też przebudowany układ drogowy ul. Azaliowej.
Przetarg na budowę szkoły wygrała spółka PW EBUD - Przemysłówka z Bydgoszczy, która wyceniła całość robót na 35,9 mln zł.
Przypomnijmy, że Gdańsk wspólnie z sąsiednimi Kolbudami i Pruszczem Gdańskim planuje już budowę kolejnej szkoły, tym razem w Kowalach. Za pięć lat mają do niej uczęszczać dzieci z Kowal, sąsiadujących z nimi gdańskich osiedli oraz Borkowa. Na należącej do gminy Kolbudy działce o powierzchni 1,3 hektara ma stanąć obiekt identyczny jak w Kokoszkach, zbudowany według tego samego projektu. - Dzięki temu całe przedsięwzięcie będzie tańsze o pół miliona, bo tyle kosztuje projekt - dodaje Ewa Kamińska.
0
0
przecież już dawno w kręgach nauczycielskich wiadomo, że szefować nową szkołą będzie p. Hall
0
0
Trzeba było być na spotkaniu w sprawie szkoły w UM, a nie powtarzać głupawe ploty.
0
0