Widok
Szkoły bez dzwonków? W Trójmieście jest ich kilka
Opinie do artykułu: Szkoły bez dzwonków? W Trójmieście jest ich kilka.
Choć dzwonek kojarzy się nierozerwalnie ze szkołą i od zawsze sygnalizował uczniom początek lub koniec zajęć, niektóre placówki chętnie z niego zrezygnowały. Wszystko po to, by nie narażać uczniów i pracowników na hałas i niepotrzebny stres. Jakie rozwiązania zaproponowali w zamian?
Ciche szkoły, czyli te, w których nie usłyszymy dzwonka, działają w Trójmieście w mniejszości. O to, jak ten system sprawdza się w praktyce zapytaliśmy dyrektorów kilku szkół.
Cisza likwiduje ...
Choć dzwonek kojarzy się nierozerwalnie ze szkołą i od zawsze sygnalizował uczniom początek lub koniec zajęć, niektóre placówki chętnie z niego zrezygnowały. Wszystko po to, by nie narażać uczniów i pracowników na hałas i niepotrzebny stres. Jakie rozwiązania zaproponowali w zamian?
Ciche szkoły, czyli te, w których nie usłyszymy dzwonka, działają w Trójmieście w mniejszości. O to, jak ten system sprawdza się w praktyce zapytaliśmy dyrektorów kilku szkół.
Cisza likwiduje ...
a nauczyciele też chcą odpocząć. A mają też swoje dzieci. I gdzie te dzieci będą w czasie gdy nauczyciel jest w szkole do godz 17:00.
A wiem - dzieci nauczycieli będą zamykane w gettach lub będzie zakaz posiadania dzieci nauczycielom aby mogli zajmować się innymi dziećmi aby mamuśka i tatuś zdążyli centrum handlowe odwiedzić
A wiem - dzieci nauczycieli będą zamykane w gettach lub będzie zakaz posiadania dzieci nauczycielom aby mogli zajmować się innymi dziećmi aby mamuśka i tatuś zdążyli centrum handlowe odwiedzić
Ja zlikwidowałam stres u mojego dziecka zabierając je z toksycznej Pozytywnej Szkoły Podstawowej
i teraz wszystko wróciło do normy, cała rodzina szczęśliwa i zdrowa. Myślę, że stres w szkole to nie kwestia tylko dzwonków. Najważniejsza jest atmosfera, poczucie bezpieczeństwa, dobre relacje z rówieśnikami, nauczycielami i wzajemny szacunek. Polecam małe szkoły państwowe, gdzie uczeń nie jest anonimowy.
to niestety rejonowa publiczna podstawówka
też zabrałam dziecko z Pozytywnej ....
Dzwonków nie było na początku ale okazało się że to przerasta nauczycieli - nie byli wstanie dotrzeć na czas na lekcje i kończyło się tym że znudzone dzieci wędrowały po szkole w poszukiwaniu "zagubionych" nauczycieli.
Rada Rodziców zawnioskowała przez to o wprowadzenie dzwonków aby nauczyciele nie mieli spóźnień o kwadrans akademicki :). Trochę poprawiło sytuację - nauczycielom zabrano jeden z argumentów na swoje spóźnialstwo.
Dzwonków nie było na początku ale okazało się że to przerasta nauczycieli - nie byli wstanie dotrzeć na czas na lekcje i kończyło się tym że znudzone dzieci wędrowały po szkole w poszukiwaniu "zagubionych" nauczycieli.
Rada Rodziców zawnioskowała przez to o wprowadzenie dzwonków aby nauczyciele nie mieli spóźnień o kwadrans akademicki :). Trochę poprawiło sytuację - nauczycielom zabrano jeden z argumentów na swoje spóźnialstwo.
obserwacje
Kilka lat temu pracowalem jako przedstawiciel handlowy w szkolach. tak wiec setki razy obserwowalem jak dzieci wybiegaja i jak wbiegaja do klasy po dzwonku. halas to malo powiedziane, jesli chodzi o kwestie stresu, nie mam zdania ale pewnie ma to jakies znaczenie, ale zmierzam do tego ze wlasnie raz trafiem na szkole w gdansku bez dzwonkow- cos wspanialego- nie powiem zeby byla idealna cisza- ale bylo zdecydowanie przyjemniej, na pewno nie tylko dla uczniow ale i nauczycieli oraz personelu. jak bede mial dziecko wysylac do szkoly nie ukrywam ze wezme to pod uwage.
Chodziłam do SP nr 79 w latach 90-tych
Dzwonek na i z przerwy jako sygnał świetlny był dla nas czymś oczywistym. Pamiętam jak jedna osoba w wypracowaniu napisała "zaświecił dzwonek i dzieci wyszły na przerwę" pani zwróciła uwagę, że dzwonki dzwonią a to, że u nas 'dzwonek' świeci nie oznacza, że tak jest wszędzie.
Dzwonek
Przez brak dzwonków w szkole nauczyciele kończą lekcje a zwłaszcza ostatnie kiedy im się podoba. Rodzice czekają na dzieci a nauczyciele mają to głęboko w du....e.. Trzeba być chorym na głowę żeby likwidować dzwonki, które od zarania szkół są nieodłącznym atrybutem normalnej szkoły. Na marginesie... nigdy dzwonek w szkole mi nie przeszkadzał a wręcz przeciwnie każdy uczeń czekał na ten odgłos z niecierpliwością.