Odpowiadasz na:

Re: Szpital w Wejherowie - jakie opinie?

jak ja rodziłam w 2010r. to nie było znieczulenia (po prostu brak takiej opcji ew mozesz dostac paracetamol), wiec gdyby nie poród rodzinny i obecność męża to raczej bym juz nie żyła - pogoda... rozwiń

jak ja rodziłam w 2010r. to nie było znieczulenia (po prostu brak takiej opcji ew mozesz dostac paracetamol), wiec gdyby nie poród rodzinny i obecność męża to raczej bym juz nie żyła - pogoda piękna, okna pootwierane, porodówka na drugim piętrze - nic tylko skakać :P

a tak na poważnie to sam szpital w miare ok,ja nie byłam głodna wiec nie jadłam za specjalnie tam, chociaz wg mnie jedzenie wygladało ładnie, moja porcje zdjadał mąż i nie narzekał, sale czyste, my wzielismy osobny pokoj z łazienką wiec wogóle super warunki, sala porodowa tez z łazienką wiec nie trzeba bylo nigdzie latac, był prysznic, piłka, krzesełko do rodzenia

ale ja niestety trafiłam na niedoświadczony personel i z tego powodu bede do konca zycia żałować ze nie kupiłam cc w swissie, położna twierdziła ze postara sie nie nacinac, ale i tak kroiła i to jeszcze przecieła niechcacy jakąś tętniczke a do zszywania dostałam uczącego się pseudolekarza który nie dość że narobil mi siniaków to jeszcze jakos krzywo pozszywał :( babka która robiła lewatywe-lepiej nie mówić bleeee, nawet wenflon któraś mi tak tragicznie założyła że cały czas go czułam a rękę miała całą siną jeszcze miesiąc po porodzie

zobacz wątek
13 lat temu
smith2002

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry