Widok
Tzn. jakich sposobów ? Przez znajomych, rodzinę, dawnych kolegów szkolnych czy może przez serwisy społecznościowe / pracownicze ? Chyba nie jeździsz po Trójmieście (tym ścisłym rzecz jasna) środkami komunikacji miejskiej codziennie po 9-11 godzin i nie szukasz kartek z napisem pt. "Zatrudnimy pracownika / ekspedientkę/ florystkę / barmankę / doradcę klienta" itp. ??! Wyżej opisany sposób jest jak dla mnie działaniem dla ostatnich desperatów...Tak samo jak korzystanie z usług prawie wszystkich agencji pracy, które nieraz ściągają (pod różnymi pozorami) nawet 1/3 wypłaty.
Nie, nie jeżdżę po Trójmieście.
Uruchomiłam dawne znajomości, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. Jestem zalogowana na różnych portalach, które zamieszają ogłoszenia dotyczące pracy, ale szczerze mówiąc zaczynam w to wątpić, to znaczy wątpię w ich skuteczność. Powtórzę raz jeszcze pracuj.pl to chyba jakaś ściema, to nie jest tylko moje zdanie, ale też zdanie znajomych. Nie chcę oczywiście generalizować, ale wiele osób mówiło mi, że nikt do nich nie dzwoni (chodzi o aplikacje wysłane przez pracuj.pl).
Powoli chyba dopada mnie desperacja. Najgorsze jest to, że mam 8 lat stażu pracy, mam kwalifikacje, a nikt nie chce mnie zatrudnić....
Uruchomiłam dawne znajomości, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. Jestem zalogowana na różnych portalach, które zamieszają ogłoszenia dotyczące pracy, ale szczerze mówiąc zaczynam w to wątpić, to znaczy wątpię w ich skuteczność. Powtórzę raz jeszcze pracuj.pl to chyba jakaś ściema, to nie jest tylko moje zdanie, ale też zdanie znajomych. Nie chcę oczywiście generalizować, ale wiele osób mówiło mi, że nikt do nich nie dzwoni (chodzi o aplikacje wysłane przez pracuj.pl).
Powoli chyba dopada mnie desperacja. Najgorsze jest to, że mam 8 lat stażu pracy, mam kwalifikacje, a nikt nie chce mnie zatrudnić....
Mylisz się Paw. Firmy by "zredukować koszty" utrzymywania własnej strony internetowej i skrzynki odbiorczej wolą założyć okresowo (na czas rekrutacji) darmowe konto właśnie na jednym z popularnych portali (Interia, GW - Gmail i WP królują, ale z reguły na 3 miejscu jest tlen.pl / o2.pl lub poczta.pl), a po zakończeniu rekrutacji konto zostaje zlikwidowane. I robią tak nie firmy - krzaki, ale i poważne firmy. Oszczędność kasy (darmowa poczta; w wersji premium bez spamu), brak czy zmniejszenie ilości przysłanego spamu na pocztę firmową, wreszcie brak konieczności wyławiani interesujących rekruterów aplikacji z zalewu innej korespondencji, czyli oszczędność czasu - to liczy się dla firm przede wszystkim.
Korzystam z pracuj.pl i nie wszystko trafia w próżnię, ktoś się czasem odzywa.
Nie wysyłam aplikacji jeśli jest "rekrutacja ukryta" ani do firm rekrutacyjnych typu SII, Ranstad Pl, WorkService itp. firmy-zbieracze-cv.
Z czasem nauczysz się je rozróżniać po tekstach:
"dla naszego klienta", "jesteśmy firmą konsultingową", "prowadzimy doradztwo personalne".
80% ogłoszeń to pośrednicy. Naprawdę mało jest bezpośrednich ogłoszeń.
Czasem nawet jak wysyłam dokument bezpośrednio pracodawcy to nawet nie raczą kliknąć potwierdzenia otrzymania wiadomości.
Moim zdaniem sami nie ogarniają otrzymywanych CV bo jest ich tak dużo.
Uszy do góry! Powodzenia!
W ostateczności można stanąć pod granicą niemiecką i powiedzieć że jest się z Syrii :P
Nie wysyłam aplikacji jeśli jest "rekrutacja ukryta" ani do firm rekrutacyjnych typu SII, Ranstad Pl, WorkService itp. firmy-zbieracze-cv.
Z czasem nauczysz się je rozróżniać po tekstach:
"dla naszego klienta", "jesteśmy firmą konsultingową", "prowadzimy doradztwo personalne".
80% ogłoszeń to pośrednicy. Naprawdę mało jest bezpośrednich ogłoszeń.
Czasem nawet jak wysyłam dokument bezpośrednio pracodawcy to nawet nie raczą kliknąć potwierdzenia otrzymania wiadomości.
Moim zdaniem sami nie ogarniają otrzymywanych CV bo jest ich tak dużo.
Uszy do góry! Powodzenia!
W ostateczności można stanąć pod granicą niemiecką i powiedzieć że jest się z Syrii :P