Witam,
szukam kolegów dla syna, których nie pochłonęły jeszcze cuda techniki i nie widzą nic poza grami. Syn zamknął się w sobie po tym, jak stracił z czasem wszystkich kolegów na osiedlu (wyprowadzili się) i nie chce sam nawiązywać nowych znajomości.
Interesują mnie Habenda i jej okolice. Możemy podejść w dowolne miejsce po powrocie syna z kolonii.

Pozdrawiam