Re: Szukam porady od jeżdżących na
Z punktu widzenia niezawodności i trwałości nieindeksowane manetki były znacznie lepsze od współczesnych. Brak jakiejkolwiek regulacji, pełna odporność na wyciąganie linki, kompatybilność z dowolną...
rozwiń
Z punktu widzenia niezawodności i trwałości nieindeksowane manetki były znacznie lepsze od współczesnych. Brak jakiejkolwiek regulacji, pełna odporność na wyciąganie linki, kompatybilność z dowolną zębatką. Umiejętność posługiwania się tym była barierą nie do przekroczenia dla pewnej części rowerzystów. Ja przyjąłem indeksację jako wynalazek dla nieogarniętych i dzieci. Teraz sobie bardzo cenię, choć wyregulowanie 105 (2x10 + mikroindeksacja) graniczy z cudem i kręcę i kręcę, a jak w drugim rowerze przerzutka alivio jest leciutko skrzywiona, to wyregulowanie dla wszystkich biegów nie jest możliwe, a poprawki w czasie jazdy utrudnione. Ale nie ogłaszam wyższości manetek ciernych nad wynalazkiem shimano.
Co do absolutnej i pełnej trwałości i bezawaryjności przywołam "wynalazek" użytkowników ukrain. Rowery te były eksploatowane po 20 i więcej lat bez żadnego serwisu. Koniec końców, najpierw jeden, potem drugi pedał albo odpadały, albo się zacierały i były demontowane. Zostawała ośka, którą się brało "pod obcas" gumiaka. Taki minimalistyczny pedał spełnia wszystkie wymagania współczesnego ostrego koła:
- trochę trudniej się jeździło,
- było lżejsze,
- było bezobsługowe,
- było trwałe i niezawodne,
- odbiegało od najnowszej myśli technicznej.
Tylko lans w gumofilcach i ośką pod obcasem nie wychodził w dyskotece :)
zobacz wątek