Szukam przyjaciółki

Jestem tu, gdzie jestem, bo podjęłam takie decyzje a nie inne. Mam tylko dwa wyjścia, zaakceptować to co mam, albo spróbować pójść w innym kierunku, by coś zmienić.
Sądzę, że pierwszym krokiem w kierunku zmiany powinno być nawiązanie przyjaźni. Tak się składa, że mieszkając od kilku lat za granicą, nie zdołałam nikogo poznać.
Jeśli zastanawiacie się dlaczego szukam kogos z Trójmiasta, odpowiedź brzmi; gdyż planuje w niedalekiej przyszłości wyjazd na jakiś czas i dobrze by było znać tam chociaż jedną osobę, która mnie wesprze i pomoże się odnaleźć w nowym miejscu (lecz nie myślcie, że to jest jedynym wyznacznikiem tego, że chce kogoś poznać).
Ogólnie to trudno mi nawiązać długotrwała znajomość, od kiedy pamiętam praktycznie nie miałam znajomych, gdy już kogoś poznałam zazwyczaj nie trwało to dlugo. A ja pragnę tylko obustronnego zaangażowania w pielęgnowanie relacji, szczerości, zaufania, wsparcia, akceptacji itp. czyli to co sama jestem w stanie dać od siebie.
Nie lubię się dostosowywać pod innych, bo kocham być zawsze sobą, co często kończy się brakiem zrozumienia ze strony innych; więc raczej preferuje rozmawiać z kimś kto ma podobny pogląd na świat, ma podobne zainteresowania, choć może to być również ktoś kto jest totalnym przeciwieństwem mnie, niczego nie wykluczam.
Uwielbiam ludzi, którzy tak jak ja uwielbiają rozmawiać godzinami o wszystkim i niczym, bez żadnych granic i nie boją się dzielić własnymi myślami na głos.
Jest nadzieja, że znajdzie się ktoś, kto czuje to samo co ja, może ktoś nadaje na tych samych falach, czuje się samotny. Może podobnie jak ja chce zmienić siebie, swoje życie i potrzebuje do tego bratniej duszy, kogoś kto mu pomoże, nakieruje i bez słów krytyki wysłucha.
Nic nie zaszkodzi spróbować, bo nic nie ryzykuje, a mogę zyskać wartościowa przyjaźń, być może na całe życie, bo na takiej mi zależy.