Re: Szukam rowerzysty bandyty
Pomijając już kto miał pierwszeństwo i na podstawie jakich przepisów - ludzie, gdzie wy macie głowę? To od razu trzeba komuś auto zniszczyć? A jak by było odwrotnie i facet by wyszedł z auta i...
rozwiń
Pomijając już kto miał pierwszeństwo i na podstawie jakich przepisów - ludzie, gdzie wy macie głowę? To od razu trzeba komuś auto zniszczyć? A jak by było odwrotnie i facet by wyszedł z auta i zespół kolesiowi rower, to czy rowerzysta też nie czuł by się napadnięty? Pewnie, to teraz jak komuś coś nie pasuje to od razu coś niszczmy... Kobieta z wózkiem za blisko się ciebie pcha? To rozwal jej budę wózka albo przewróć chociaż żeby był brudny dla twojej satysfakcji... Ja pierniczę, co zaświat...
zobacz wątek