Re: Szukamy znajomych...
Oj, rany... z czterolatkiem? Przez ten topik o maluszkach do roku, do głowy mi nie przyszedł taki wiek. A na trawniku to byłam ja z małą.
Wobec tego nawet Ciebie nie wypatrzyłam.
rozwiń
Oj, rany... z czterolatkiem? Przez ten topik o maluszkach do roku, do głowy mi nie przyszedł taki wiek. A na trawniku to byłam ja z małą.
Wobec tego nawet Ciebie nie wypatrzyłam.
Okazuje się że albo trzeba się umówić na godzinę, ścisle co do minuty i czekanie murem w jednym miejscu albo bardzo dokładnie opisać wygląd albo wózek.
Dobrze, Aga, że i tak chciałaś być w Oliwie. Ja to samo, bo musiałam szukać zgubionego kapelusika małej (przynajmniej to zakończyło się sukcesem).
zobacz wątek