Jestem w 30 tyg ciąży. Pierwsza wizyta na której lekarz miał stwierdzi moją ciążę była taka że się nie dowiedziałam - lekarz najpierw nakrzyczał na mnie że napinam brzuch i nie może mnie zbadac powiedział wszystko na to wskazuje ze jestem w ciazy (a to wszystko to miał byc robiony przezemnie test ciazowy ) i ani nie wysłał na usg, olał mnie totalnie. Zmieniłam lekarza on w ogóle nie wysyłał mnie na badania nic nie mówil jak badal na usg wyslal mnie do innej dr. Gdy dzis bylam na usg to sie dowiedzialam ze ten dr do ktorego chodzilam juz nie przyjmuje na kase ale prywatnie i za tydzien wizyte u niego przelozyli mi na za 2 tyg do znowu innej dr. Termin mam na listopad i az sie boje pomyslec ilu to jeszcze lekarzy bedzie mnie ogladalo. To jest chore bo wydaj mi sie ze powinien byc jeden lekarz prowadzacy ktory dobrze zna przebieg ciazy a nie skakac z kwiatka na kwiatek. I DO REJESTRACJI SIE CZEKA DLUGO SIEDZA 3 PANIE JEDNA OBSLUGUJE A RESZTA SIE CIAGLE SMIEJE ZAMIAST WZIAC SIE ZA PRACE!