Zastanawiam się nad złożeniem skargi na sklep ALMA w Gdyni na ul. Redłowskiej.
Nie wiem czy problem dotyczy również innych lokalizacji, bo po przeprowadzeniu się do Gdyni zostałem poniekąd skazany na ten sklep. Nigdy tak często nie zdarzało mi się kupić produkt przeterminowany, czy mięso już nieświeże. Wędliny niemal zawsze na drugi dzień są ślizgie, a po dwóch dniach śmierdzą.
NA MOICH OCZACH pani mieszała wędliny nowe ze starymi, gdzie kolor ich był znacząco różny.

Jestem w trakcie rozeznania tematu, ale na tyle zirytowany, że nie popuszczę i zgłoszę ten fakt do odpowiednich organów, a na pewno do Sanepidu.