Re: Taekwondo i Hapkido (Wrzeszcz, Osowa)
Dziwi mnie to stwierdzenie o "przybyciu" jednej osoby - chodzę na MMA i tam miesięcznie przybywa około 20 osób.
Rozumiem że w Twojej sekcji nowe osoby przychodzą grupami. Tylko czy przy takim...
rozwiń
Dziwi mnie to stwierdzenie o "przybyciu" jednej osoby - chodzę na MMA i tam miesięcznie przybywa około 20 osób.
Rozumiem że w Twojej sekcji nowe osoby przychodzą grupami. Tylko czy przy takim comiesięcznym zwiększaniu liczebności ćwiczących jeszcze mieścicie się na sali?
Mam wymieniać ludzi z imion i nazwisk publicznie? Nie zrobię tego nie tylko ze względu na ustawę o ochronie danych osobowych - ale również ze względu na elementarny szacunek dla tych osób.
Bardzo rozumnie i szlachetnie ale ja prosiłem tylko i wyłącznie o imiona.
I mylisz się pisząc, że frekwencja jest marna w sekcji sportów walki - są miejsca i trenerzy, mający wręcz nadmiar chętnych.
Chyba faktycznie muszę zweryfikować swoje poglądy w tym temacie bo to już druga gdańska sekcja licząca 100 lub więcej osób. Możesz podać jakiś namiar ?
Ja właśnie mam uwagi odnośnie umiejętności sposobu trenigu i podejścia samego prowadzącego. Wolę trenować gdzie indziej.
Każdy jest panem własnego losu ale w mniejszej grupie ćwiczących trener łatwiej wyłapuje i koryguje błędy ćwiczących.
zobacz wątek