Odpowiadasz na:

Anody bym do tego zjawiska nie mieszał. Nie ma związku z kamieniem a służy jedynie do ochrony stali zbiornika.
Bojler, który demontowałem u sąsiadki, nie miał anody w ogóle (był naprawdę... rozwiń

Anody bym do tego zjawiska nie mieszał. Nie ma związku z kamieniem a służy jedynie do ochrony stali zbiornika.
Bojler, który demontowałem u sąsiadki, nie miał anody w ogóle (był naprawdę wiekowy ;), stąd perforacja stali zbiornika. Ale nie wpłynęło to na ilość kamienia.
Zrobiłem błąd, bo kiedy mierzyłem rezystancję grzałki, na jeszcze pełnym, tylko odłączonym od prądu, bojlerze, mogłem zmierzyć również rezystancję pomiędzy grzałką a zbiornikiem. To wykluczyłoby lub potwierdziło tezę z przebiciem izolacji grzałki. No ale nie wpadłem na to i sądzę, że prawie nikt by nie wpadł. Skoro grzałka spalona, to po co dalej drążyć temat?
Mam nauczkę na przyszłość :D

zobacz wątek
5 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry