Oszczędności na daniach są bardzo widoczne. Bruschetto to były po prostu dwie grzanki z pokrojonym pomidorem i posypane szczypta parmezanu. Za 13 zł. I nigdy ,ale to przenigdy nie widziałam tak cienkiego ciasta na pizzy. Rozumiem, ciasto, ma być cienkie, ale tego prawie nie było. Generalnie miła obsługa, uprzejma. Gdyby nie fakt ,że pizzeria mieści się w uczęszczanym miejscu to nikt by tam nie przychodził. Ja już nie przyjdę. Po wydaniu 40 zł byłam tak samo głodna jak przed ;)