Widok
Taki rowerek z pinionkem
Zastanawiam się czysto teoretycznie i bezinteresownie, bo nie jestem wyczynowcem, czy ta technologia ma przyszłość.
http://www.muesing-bikes.de/de/bike/Pinion-9.html
Jaka jest bowiem wartość porządnego górala 29 z nowoczesnym napędem typu 2 x 10 czy 1 x 11 i kasetą 11-40, czy nawet 9-42.
A przede wszystkim, ile kosztuje wymiana tego napędu, a szczególnie bardzo drogich łańcuchów w ciągu np. 5 sezonów ostrej jazdy.
Pinion
http://pinion.eu/en/
daje 5 lat gwarancji. Łańcuch pracuje w jednej płaszczyźnie i jest pewnie gruby jak w ukrainie, więc długowieczny. Albo jest pasek zębaty.
No i koniec z problemem błota, piachu, śniegu i mrozu w przerzutkach.
http://www.muesing-bikes.de/de/bike/Pinion-9.html
Jaka jest bowiem wartość porządnego górala 29 z nowoczesnym napędem typu 2 x 10 czy 1 x 11 i kasetą 11-40, czy nawet 9-42.
A przede wszystkim, ile kosztuje wymiana tego napędu, a szczególnie bardzo drogich łańcuchów w ciągu np. 5 sezonów ostrej jazdy.
Pinion
http://pinion.eu/en/
daje 5 lat gwarancji. Łańcuch pracuje w jednej płaszczyźnie i jest pewnie gruby jak w ukrainie, więc długowieczny. Albo jest pasek zębaty.
No i koniec z problemem błota, piachu, śniegu i mrozu w przerzutkach.
Na jakiś super gruby i wytrzymały łańcuch bym nie liczył.
Zębatki mimo łańcucha w linii będą się nieco szybciej zużywać, bo ciągle pracują.
Katowane tak czy inaczej się zużyją szybciej niż byśmy tego chcieli ;)
Skrzynia biegów jak jest dobrze uszczelniona, to powinna spokojnie wytrzymać 5 lat, choć pewnie jakieś przeglądy co rok dwa wskazane.
Sama technologia ma przyszłość, kwestia wbicia się w odpowiedni segment i jak zwykle cena.
Zębatki mimo łańcucha w linii będą się nieco szybciej zużywać, bo ciągle pracują.
Katowane tak czy inaczej się zużyją szybciej niż byśmy tego chcieli ;)
Skrzynia biegów jak jest dobrze uszczelniona, to powinna spokojnie wytrzymać 5 lat, choć pewnie jakieś przeglądy co rok dwa wskazane.
Sama technologia ma przyszłość, kwestia wbicia się w odpowiedni segment i jak zwykle cena.
Na moje to ta technologia nie ma szans na wybicie.
Dla zwykłego pokonywacza kilometrów zawsze będzie za droga, a dla sportowców zbyt ciężka, zbyt delikatna i/lub oferująca zbyt małą rozpiętość.
Nie ma nawet co wspominać o prostocie i taniości serwisu klasycznego napędu rowerowego, bo tu wszelkie gearboxy mogą się schować.
Honda próbowała, suntour próbował, truvativ tez podchodził do tematu - wszyscy polegli.
Dla zwykłego pokonywacza kilometrów zawsze będzie za droga, a dla sportowców zbyt ciężka, zbyt delikatna i/lub oferująca zbyt małą rozpiętość.
Nie ma nawet co wspominać o prostocie i taniości serwisu klasycznego napędu rowerowego, bo tu wszelkie gearboxy mogą się schować.
Honda próbowała, suntour próbował, truvativ tez podchodził do tematu - wszyscy polegli.
A ja kibicuję bezinteresownie, bo mi się system podoba. Rozwiązania techniczne mogą być dobre albo złe. Ale mogą być też eleganckie. To do nich należy. A napęd 1 x 11 (a pewnie zaraz 1 x 12) z monstrualną kasetą 10-42 (a pewnie zaraz 10-44 albo i 48) zdecydowanie nie.
A cena? Podobno łańcuch do 11-stki wytrzymuje 500 km bo pracuje cały czas piekielnie skoszony. A kosztuje 200. Sportowiec przejeżdżajacy 10 000 km w sezonie potrzebuje zatem 100 łańcuchów w ciągu 5 lat, czyli 20 000 zł. Napędów już nie liczę. A porządny 29er to dyszka. Nie mam wiecej pytań.
A cena? Podobno łańcuch do 11-stki wytrzymuje 500 km bo pracuje cały czas piekielnie skoszony. A kosztuje 200. Sportowiec przejeżdżajacy 10 000 km w sezonie potrzebuje zatem 100 łańcuchów w ciągu 5 lat, czyli 20 000 zł. Napędów już nie liczę. A porządny 29er to dyszka. Nie mam wiecej pytań.
Łańcuch 11sp spokojnie można kupić za 80pln i wytrzyma sporo więcej niż 500.
Pinion jest na rynku od 5 lat i jak do tej pory nie wiele zwojował.
Niech się rozwija im więcej mamy do wyboru tym lepiej dla nas - ale ogromnej kariery nie wróżę.
Co do 5cio letniej gwarancji - no fajnie, ale jak się coś sypnie w sezonie to miesiąc jest się bez roweru. Klasyczny napęd nawet wysokiej klasy naprawiasz za kilka stówek w ciągu góra kilku dni.
Pinion jest na rynku od 5 lat i jak do tej pory nie wiele zwojował.
Niech się rozwija im więcej mamy do wyboru tym lepiej dla nas - ale ogromnej kariery nie wróżę.
Co do 5cio letniej gwarancji - no fajnie, ale jak się coś sypnie w sezonie to miesiąc jest się bez roweru. Klasyczny napęd nawet wysokiej klasy naprawiasz za kilka stówek w ciągu góra kilku dni.
Nie żartuj. Sportowiec ma jeden rower? Nie wiem, jak działa serwis piniona, ale to Niemcy(!). Ja mówię o takich, co jeżdżą ostro, ścigają się i nie mogą sobie pozwolić na tani łańcuch za 80 zł. Nie wiem, ile zdziałał Pinion, ale widzę, ze wprowadza nowe modele, a to o czymś świadczy. Przecież konkurencja jest obłędna. No i konserwatyzm klientów. Liczę na rozczarowanych systemem 1 x 11 albo rohloffem. Mały szczegół: wymiana dętki w tylnym kole z rohloffem w waunkach terenowych, w terenie bagnistym i podmokłym albo w zimie. A tu zdejmujemy tylne koło tak łatwo jak przednie.
No jeśli chodzi o sportowców co z kręcenia korbą uczynili źródło utrzymania, to oczywiście będą jeździć na tym co im da sponsor. Temu drugiemu zależy na tym aby ten pierwszy wygrywał, a dodatkowe +700g masy piniona 12 względem xtr w tym nie pomoże.
W tym przypadku łańcuch wystarczy, że wytrzyma jeden wyścig, więcej nie musi.
Rowerowi giganci nie pokazali ram pod piniona, więc na 2016 rok temat można uważać za zamknięty / ograniczony do butikowych marek ;)
W tym przypadku łańcuch wystarczy, że wytrzyma jeden wyścig, więcej nie musi.
Rowerowi giganci nie pokazali ram pod piniona, więc na 2016 rok temat można uważać za zamknięty / ograniczony do butikowych marek ;)
Dziecinnie proste?
Firma Co-Motion, która stosuje oba napędy, podaje taką oto (między innymi) przewagę Piniona nad Rohloffem (tłumaczenie google):
"W przeciwieństwie do przekładni zębatej, skrzynia biegów nie jest częścią twojego koła i dlatego jest bardziej bezpieczna przed kradzieżą. Ponieważ skrzynia biegów działa tylko na ramie zaprojektowanej i zbudowanej w celu jej włączenia, jest ona bezużyteczna dla większości złodziei." :))
Firma Co-Motion, która stosuje oba napędy, podaje taką oto (między innymi) przewagę Piniona nad Rohloffem (tłumaczenie google):
"W przeciwieństwie do przekładni zębatej, skrzynia biegów nie jest częścią twojego koła i dlatego jest bardziej bezpieczna przed kradzieżą. Ponieważ skrzynia biegów działa tylko na ramie zaprojektowanej i zbudowanej w celu jej włączenia, jest ona bezużyteczna dla większości złodziei." :))
Promowane 1x11 rozpiętościowo przegrywa z kretesem.
Jeśli chodzi o trwałość, to jeżeli niczego nie spierniczyli, to taka konstrukcja powinna być bezobsługowa (+/-). Owszem jak coś się rypnie, to na szybką naprawę nie ma co liczyć, tyle że ryzyko awarii będzie znacznie mniejsze niż w tradycyjnym napędzie.
Przede wszystkim nie ma czego urwać. Zamknięta konstrukcja chroni przed wszelkim syfem, więc nic się nie zapycha, bo może sobie siedzieć w kąpieli olejowej w komfortowych warunkach pracy.
Nie bez powodu w bardziej rowerowych krajach piasty z przekładniami planetarnymi są popularne. Konstrukcje 3 biegowe są na tyle trwałe, że praktycznie nie wymagają serwisowania.
Od 5 lat mam 8 biegową piastę Shimano i przeglądy co dwa lata robię tylko dla świętego spokoju. Obecny przebieg dobija do 9000km. Zębatki i łańcuch wymienione raz po 3000km, bo trafiłem na kiepski zestaw lub zła linia spowodowała ścięcie zębów tylnej koronki (zostało 7 mniej więcej całych z 19). Rower używany cały rok, głównie w mieście.
W drugim rowerze znowu mam problem ze zmianą biegów z tyłu (wiek przerzutki podobny).
Jeśli chodzi o trwałość, to jeżeli niczego nie spierniczyli, to taka konstrukcja powinna być bezobsługowa (+/-). Owszem jak coś się rypnie, to na szybką naprawę nie ma co liczyć, tyle że ryzyko awarii będzie znacznie mniejsze niż w tradycyjnym napędzie.
Przede wszystkim nie ma czego urwać. Zamknięta konstrukcja chroni przed wszelkim syfem, więc nic się nie zapycha, bo może sobie siedzieć w kąpieli olejowej w komfortowych warunkach pracy.
Nie bez powodu w bardziej rowerowych krajach piasty z przekładniami planetarnymi są popularne. Konstrukcje 3 biegowe są na tyle trwałe, że praktycznie nie wymagają serwisowania.
Od 5 lat mam 8 biegową piastę Shimano i przeglądy co dwa lata robię tylko dla świętego spokoju. Obecny przebieg dobija do 9000km. Zębatki i łańcuch wymienione raz po 3000km, bo trafiłem na kiepski zestaw lub zła linia spowodowała ścięcie zębów tylnej koronki (zostało 7 mniej więcej całych z 19). Rower używany cały rok, głównie w mieście.
W drugim rowerze znowu mam problem ze zmianą biegów z tyłu (wiek przerzutki podobny).
Jakie 1000 euro? Tyle to rohloff kosztuje. Piniona nie ma solo.
Tu masz ten sam rower z rohloffem i pinionem. Pinion (w tym rama do niego) jest o 1400 droższy. Czyli kosztuje 2400.
http://www.schindelhauerbikes.com/modelle/Ludwig-XIV.html
http://www.schindelhauerbikes.com/modelle/Wilhelm.html
Tu masz ten sam rower z rohloffem i pinionem. Pinion (w tym rama do niego) jest o 1400 droższy. Czyli kosztuje 2400.
http://www.schindelhauerbikes.com/modelle/Ludwig-XIV.html
http://www.schindelhauerbikes.com/modelle/Wilhelm.html
Niestety największym problemem zwiększenia produkcji jest tu rama, która musi być konkretnie pod to jedno rozwiązanie.
Butikowe marki oczywiście będą tworzyć takie ramy dla zapaleńców w horrendalnych cenach. Duzi gracze rynku rowerowego nie wejdą w to, póki nie zwietrzą na tym interesu - i koło się zamyka.
Butikowe marki oczywiście będą tworzyć takie ramy dla zapaleńców w horrendalnych cenach. Duzi gracze rynku rowerowego nie wejdą w to, póki nie zwietrzą na tym interesu - i koło się zamyka.
Target trzeba stworzyć. Przykładów na to jest mnóstwo. Np. przed wojną w USA GM chciał sprzedawać więcej samochodów, a rynek wydawał się nasycony. I była wystawa światowa w NY w 1939. Na tę wystawę GM zasponsorował film pt. "The City". Film pokazywał koszmar życia w zasmrodzonym i zakorkowanym mieście. A potem pokazywał idylliczne zielone osiedla mieszkaniowe za miastem pełne roześmianych dzieci jeżdżących na rowerach. I poszło. Ludzie zaczęli się wyprowadzać z miast i oczywiście potrzebowali więcej samochodów, żeby do nich dojeżdżać. Brzmi znajomo?
Niestety wyświetlenie filmu o kupieniu nowego roweru miejskiego/trekingowego, w którym sam napęd kosztuje 3 razy tyle co rower miejski/trekkingowy(800EUR) i na dodatek raz w roku trzeba 15% wartości normalnego roweru miejskiego/trekingowego wydać na wymianę oleju w skrzyni biegów i na dodatek, w razie W ten rower miejski będzie stał miesiąc w serwisie - i już tak na koniec - że miedzy tym drogim rowerem a tanim dla przeciętnego naciskacza korby nie będzie różnicy ...hmm - naprawdę ciężko będzie sprzedać bilet na taki film.
Efneo było wielokrotnie bardziej uniwersalne i spektakularnie...pozostało nieznane.
Efneo było wielokrotnie bardziej uniwersalne i spektakularnie...pozostało nieznane.
O ile pamiętam, to rowery MTB się rozpowszechniły w innym targecie, niż przeznaczenie tego wynalazku. Do dziś 80% rowerów MTB ogranicza sie do ddr-ów, a teren ekstremalny to dla nich alejka leśna. Zatem najważniejsza jest moda (co widać np. w suvach i pickupach wśród aut). Wystarczy, żeby jakiś Chińczyk wyprodukował podróbę w cenie 1/4 oryginału i pójdzie. A jak się zrobi moda, to i oryginały będą sprzedawane jak ciepłe bułeczki.
Zestaw do rohloffa 100 zł. Do Piniona na razie nie mogę namierzyć, ale taki istnieje.
http://www.sjscycles.co.uk/rohloff-full-oil-change-kit-8410-prod12171/
http://www.sjscycles.co.uk/rohloff-full-oil-change-kit-8410-prod12171/
Otóż to! Efneo poległo, bo pasowało do suportu i NIE BYŁO potrzeby kupna nowego roweru! Poza tym jest ohydne wizualnie.
Na początku rewolucji cyfrowej w fotografii wielu sądziło, że do zaawansowanych zawodowych aparatów analogowych będą moduły cyfrowe montowane zamiast tynej ścianki. O naiwni (w tym ja)!
Na początku rewolucji cyfrowej w fotografii wielu sądziło, że do zaawansowanych zawodowych aparatów analogowych będą moduły cyfrowe montowane zamiast tynej ścianki. O naiwni (w tym ja)!
Efneo przede wszystkim nie poradziło sobie z marketingiem. Kto normalny opiera reklamę o trudność obsługi przedniej przerzutki?
Druga sprawa to uzyskany efekt do ceny. Za cenę tej korby można sobie sprawić 8 biegowy napęd z piastą planetarną. Efekt lepszy niż kombinacja przekładni w korbie i tradycyjnej tylnej przerzutki.
Wsadzanie do singla też nie ma sensu, bo za ułamek ceny jest piasta 3 biegowa o bardzo zbliżonych przełożeniach.
Wynalazek ciekawy ale target nietrafiony lub nie czują zupełnie rynku.
Ewentualnie po prostu celują w hipsterstwo ;)
Pinion nie ma ograniczeń na zastosowanie w terenie i tym wygrywa.
Druga sprawa to uzyskany efekt do ceny. Za cenę tej korby można sobie sprawić 8 biegowy napęd z piastą planetarną. Efekt lepszy niż kombinacja przekładni w korbie i tradycyjnej tylnej przerzutki.
Wsadzanie do singla też nie ma sensu, bo za ułamek ceny jest piasta 3 biegowa o bardzo zbliżonych przełożeniach.
Wynalazek ciekawy ale target nietrafiony lub nie czują zupełnie rynku.
Ewentualnie po prostu celują w hipsterstwo ;)
Pinion nie ma ograniczeń na zastosowanie w terenie i tym wygrywa.
Zekker: pinion jest za ciężki w stosunku do swojej ceny więc do stosowania w terenie średnio będzie wybierany.
Druga sprawa to właśnie wspomniany przez Ciebie uzyskany efekt. W tej cenie można mieć trzy jak nie cztery rowery z piastą planetarna od shimano.
Co do czucia rynku przez efneo: na fr.org ktoś od nich pytał się o produkcję karbonowych ramion korby, wiec faktycznie rynku zupełnie nie czują (2016 rok i karbonowa korba na kwadrat)
Druga sprawa to właśnie wspomniany przez Ciebie uzyskany efekt. W tej cenie można mieć trzy jak nie cztery rowery z piastą planetarna od shimano.
Co do czucia rynku przez efneo: na fr.org ktoś od nich pytał się o produkcję karbonowych ramion korby, wiec faktycznie rynku zupełnie nie czują (2016 rok i karbonowa korba na kwadrat)
Spadnie, jak nastąpi jakiś impuls i zaistnieje sprzężenie zwrotne. Wzrost produkcji - spadek ceny. Może ktoś z pinionem wygra jakieś zawody albo inny na 1x11 się przewróci i ta wielka kaseta rozharata mu nogę. Albo faworyt nie wygra bo mu kleiste błoto kasetę zapcha. A jak nie to i tak mnie nie dotyczy.
"Zekker: pinion jest za ciężki w stosunku do swojej ceny więc do stosowania w terenie średnio będzie wybierany. Druga sprawa to właśnie wspomniany przez Ciebie uzyskany efekt. W tej cenie można mieć trzy jak nie cztery rowery z piastą planetarna od shimano."
Alfine8 307% 1,6kg ??
Alfine11 409% 1,6kg ??
Rohloff 14 526% 1,8kg 250Nm
Pinion 1.9CR 364% 2,2kg 250Nm
Pinion 1.9XR 568% 2,2kg 250Nm
Pinion 1.12 600% 2,35kg 250Nm
Pinion 1.18 636% 2,7kg 250Nm
Nuvinci n360 360% 2,45kg ??
Piniony są cięższe ale też mają o wiele większy zakres niż Alfine.
Shimano nie deklaruje jaki moment obrotowy wytrzymuje piasta, Rohloff i Pinion nie mają z tym problemu, więc raczej wytrzymają więcej katowania w terenie.
Piasty z biegami obciążają tył, Pinion środek, więc wyważenie powinno być lepsze.
Problemy ze zdejmowaniem koła były już poruszane.
Pinion to na pewno nie sprzęt do ścigania (Alfine też nie), a raczej do zabawy w terenie, czy wypraw po bezdrożach. Waga nie ma tutaj aż takiego znaczenia.
Pozostaje jeszcze kwestia sprawności. Tradycyjnego napędu raczej nie przebiją. Rofloff na niektórych biegach jest głośny i ma większe opory. Podobnie moja Inter8 na 4 niższych biegach chodzi ciężej i głośniej (Alfine8 praktycznie bliźniacza konstrukcja, ale może poprawili coś).
Alfine8 307% 1,6kg ??
Alfine11 409% 1,6kg ??
Rohloff 14 526% 1,8kg 250Nm
Pinion 1.9CR 364% 2,2kg 250Nm
Pinion 1.9XR 568% 2,2kg 250Nm
Pinion 1.12 600% 2,35kg 250Nm
Pinion 1.18 636% 2,7kg 250Nm
Nuvinci n360 360% 2,45kg ??
Piniony są cięższe ale też mają o wiele większy zakres niż Alfine.
Shimano nie deklaruje jaki moment obrotowy wytrzymuje piasta, Rohloff i Pinion nie mają z tym problemu, więc raczej wytrzymają więcej katowania w terenie.
Piasty z biegami obciążają tył, Pinion środek, więc wyważenie powinno być lepsze.
Problemy ze zdejmowaniem koła były już poruszane.
Pinion to na pewno nie sprzęt do ścigania (Alfine też nie), a raczej do zabawy w terenie, czy wypraw po bezdrożach. Waga nie ma tutaj aż takiego znaczenia.
Pozostaje jeszcze kwestia sprawności. Tradycyjnego napędu raczej nie przebiją. Rofloff na niektórych biegach jest głośny i ma większe opory. Podobnie moja Inter8 na 4 niższych biegach chodzi ciężej i głośniej (Alfine8 praktycznie bliźniacza konstrukcja, ale może poprawili coś).
9,9 kg to jest ciężki rower?
http://www.mtbcycletech.com/news/super_cross_pinion_tool/
http://www.mtbcycletech.com/news/super_cross_pinion_tool/
Jaki podobny? Potrwonie brzydki. Ja już nie mogę patrzeć na te zwisające k*t*sy tylnych przerzutek. Powinno się też wrócić do minimalistycznych hamulców szczękowych bo tarcze to wyjątkowa ohyda i w 90% rowerów są niepotrzebne, podobnie jak amortyzatory. Pinion daje szansę, że rower może być znowu piękny. A co piękne, nie może być tanie.
Wydaje mi się, że żaden sprzęt dobrze pod obciążeniem nie zmienia biegów. Mało to razy ludzie pozrywali łańcuchy zmieniając przełożenie cisnąc na maksa pod górę?
Owszem przekładnie planetarne i podobne konstrukcje mają swoje ograniczenia w tym względzie. Moja Inter8 jak na prawdę mocno cisnę po prostu nie zmieni biegu. Przy dobrym zgraniu się wystarczy trochę odpuścić i płynnie wejść na wyższy bieg.
Sama zmiana biegu wydaje mi się, że odbywa się szybciej niż przy przerzutce, zwłaszcza jak trzeba zredukować o kilka biegów (pod górkę muszę naciągać linkę, a manetka pozwala tylko po jednym biegu zmieniać, więc trzeba się czasem napompować).
Automatyczne sprzęgło to byłoby coś.
@bk
"jeśli pinion nie jest sprzętem do ścigania, a kosztuje więcej niż sprzęt do ścigania, to jest sprzętem do niczego."
Na ściganiu świat się nie kończy. Gdybyśmy kierowali się wyłącznie ceną, to nadal jeździlibyśmy na "SIS".
Sama moja piasta Inter8 jest droższa niż porównywalny zestaw tylnego koła, kasety, przerzutki i manetki. Odwdzięcza się kulturą pracy i niezawodnością przy minimalnej obsłudze.
Owszem przekładnie planetarne i podobne konstrukcje mają swoje ograniczenia w tym względzie. Moja Inter8 jak na prawdę mocno cisnę po prostu nie zmieni biegu. Przy dobrym zgraniu się wystarczy trochę odpuścić i płynnie wejść na wyższy bieg.
Sama zmiana biegu wydaje mi się, że odbywa się szybciej niż przy przerzutce, zwłaszcza jak trzeba zredukować o kilka biegów (pod górkę muszę naciągać linkę, a manetka pozwala tylko po jednym biegu zmieniać, więc trzeba się czasem napompować).
Automatyczne sprzęgło to byłoby coś.
@bk
"jeśli pinion nie jest sprzętem do ścigania, a kosztuje więcej niż sprzęt do ścigania, to jest sprzętem do niczego."
Na ściganiu świat się nie kończy. Gdybyśmy kierowali się wyłącznie ceną, to nadal jeździlibyśmy na "SIS".
Sama moja piasta Inter8 jest droższa niż porównywalny zestaw tylnego koła, kasety, przerzutki i manetki. Odwdzięcza się kulturą pracy i niezawodnością przy minimalnej obsłudze.
@zekker: w ciężkim terenie pinion też ma wady. Ma mniejszy prześwit i na dodatek nie koniecznie musi przeżyć uderzenie o kamień, gdzie w tradycyjnym rozwiązaniu w większości przypadków kończy się to zaledwie wgniotem na rurze. W gniecenie obudowy piniona może zakończyć się zablokowaniem mechanizmu, a jak kamień wielkości telewizora trafi w pokrywę, to i urwać to może.
Druga sprawa, ciężki teren = rower full = zmienny chain stay = konieczność zastosowania napinacza, który wygląda jak przerzutka, czyli tak czy inaczej można to urwać.
No i znowu ta masa.
Druga sprawa, ciężki teren = rower full = zmienny chain stay = konieczność zastosowania napinacza, który wygląda jak przerzutka, czyli tak czy inaczej można to urwać.
No i znowu ta masa.
Zaraz dojdziemy do konsensu, że pinion to wspaniałe rozwiązanie tylko brakuje mu zastosowania.
PS. te wstrętne ciężkie amortyzatory są i tak lżejsze od piniona
PS2. Blaty będą na podobnej wysokości, patrząc na foty, spód piniona w fullu wypada dobre 4 cm niżej niż normalna mufa (zakładając, że osie korby są na równych wysokościach)
PS. te wstrętne ciężkie amortyzatory są i tak lżejsze od piniona
PS2. Blaty będą na podobnej wysokości, patrząc na foty, spód piniona w fullu wypada dobre 4 cm niżej niż normalna mufa (zakładając, że osie korby są na równych wysokościach)
PS3. to jest ciekawe :)
http://enduro-mtb.com/wp-content/uploads/2013/09/eurobike-2013-pinion-getriebe-p1.18-4.jpg
http://enduro-mtb.com/wp-content/uploads/2013/09/eurobike-2013-pinion-getriebe-p1.18-4.jpg
Full nie jest godny piniona. A i tak stosują.
Co dobre, nie może być uniwersalne.
Jeszcze raz popatrz na to:
http://www.muesing-bikes.de/de/bike/Pinion-9.html
Przecież to jest chyba najpopularniejszy obecnie typ roweru w ogóle (oprócz Holandii i Żuław)
Co dobre, nie może być uniwersalne.
Jeszcze raz popatrz na to:
http://www.muesing-bikes.de/de/bike/Pinion-9.html
Przecież to jest chyba najpopularniejszy obecnie typ roweru w ogóle (oprócz Holandii i Żuław)
Nie sądzę, żeby obniżenie supportu było podyktowane konstrukcją przekładni. Kwestia jak kto zrobi ramę. Warto też uwzględnić wielkość przedniej zębatki, wygląda na 2x, w tradycyjnym to 3x, więc trochę więcej luzu będzie.
Ciężko mi ocenić odporność na kamienie, jednak sądzę, że jeżeli miałoby się skończyć tylko na wgniecionej rurze, to pinion to wytrzyma.
Jeżeli miałby trafić kamień wielkości telewizora, to ze zwykłej ramy raczej też niewiele zostanie.
Kwestia użytego napinacza, to co proponuje muesing o wiele mniej wystaje niż przerzutka. Będzie trudniej coś wkręcić w taki napinacz, ni będzie ryzyka wkręcenia w koło.
Jak się nie ścigasz, to masa tak nie robi. Zwłaszcza na fullu, gdzie zabawa zaczyna się przy jeździe z górki ;)
Ciężko mi ocenić odporność na kamienie, jednak sądzę, że jeżeli miałoby się skończyć tylko na wgniecionej rurze, to pinion to wytrzyma.
Jeżeli miałby trafić kamień wielkości telewizora, to ze zwykłej ramy raczej też niewiele zostanie.
Kwestia użytego napinacza, to co proponuje muesing o wiele mniej wystaje niż przerzutka. Będzie trudniej coś wkręcić w taki napinacz, ni będzie ryzyka wkręcenia w koło.
Jak się nie ścigasz, to masa tak nie robi. Zwłaszcza na fullu, gdzie zabawa zaczyna się przy jeździe z górki ;)
Ehh, zbędna dyskusja. Po 5 latach obecności na rynku, pinion zawojował jedynie rowery demo(czyli te do zdjęć do katalogów czy z targów rowerowych lub testów do gazet).
Za kolejnych 5 lat pewnie zacznie pojawiać się w rowerach ekscentryków - o ile wcześniej nie splajtuje.
Przed nami jeszcze era napędów 12sp potem 13sp, następnie 14sp i potem pewnie 15sp, Jak już nie da się upchnąć więcej koronek na osi o szerokości 150 - 160mm, wtedy siemano z marsem pokażą nam swoje gearboxy, które trafią do masówki.
Za kolejnych 5 lat pewnie zacznie pojawiać się w rowerach ekscentryków - o ile wcześniej nie splajtuje.
Przed nami jeszcze era napędów 12sp potem 13sp, następnie 14sp i potem pewnie 15sp, Jak już nie da się upchnąć więcej koronek na osi o szerokości 150 - 160mm, wtedy siemano z marsem pokażą nam swoje gearboxy, które trafią do masówki.
Zębatki i normalny łańcuch jednorzędowy będą się tak zużywać jak w moim łuczniku z 1937 roku (po ojcu). Tzn. zębatki są oryginalne, a łańcuch może czwarty. Cena piniona spadnie, jak wzrośnie produkcja (jak skrzyń samochodowych). Inaczej niż rohloff, który jest składany ręcznie.
Pinion ma szanse wbić się w wiele segmentów. Patrz mieszczuch schidelhauera.
http://www.schindelhauerbikes.com/en/bikes/Wilhelm.html
Pinion w tej samej puszce robi już 4 modele do różnych zastosowań: 18-biegowy,12-biegowy i dwa modele 9-biegowe.
Pinion ma szanse wbić się w wiele segmentów. Patrz mieszczuch schidelhauera.
http://www.schindelhauerbikes.com/en/bikes/Wilhelm.html
Pinion w tej samej puszce robi już 4 modele do różnych zastosowań: 18-biegowy,12-biegowy i dwa modele 9-biegowe.
Bardzo wszechstronny rowerek amerykański. Ładna bestia.
http://co-motion.com/bikes/divide-pinion
http://co-motion.com/bikes/divide-pinion
mam Gudereit sx-p 2.0 evo na skrzynce pinion c1.12, rower jest w zakupie drogi ale oferuje to co jest na rynku najlepsze. Jazda tym rowerem to jak jazda Mercedesem klasy S czyli full wypas , to jest rower dla ludzi którzy dużo jeżdżą ale rekreacyjnie chociaż śledzę jak rozwija się montaż skrzynek Pinion w coraz większej gamie producentów nie tylko w rowerach trekingowych ale również dla bardziej zaawansowanych rajderów to jestem spokojny o to że to jest przyszłość rowerów, przynajmniej w segmencie rowerów wyprawowych, trekingowych.to tylko moje doświadczenia dziennie robię 70km , mam kilka rowerów ale ten z Pinion-em reszte bije na głowę no i zero obsługi szmata wytarcie kurzu i to wszystko , wymiana oleju w skrzynce raz w roku za 40pln.
no spoko dawaj do Koszalina i sobie polatasz c1.12 z osprzętem xt , siodło sqlab nic nie boli podczas łykania kilometrów , oświetlenie 100 lux-ów lampa przednia z możliwością podłączenia kabla usb do ładowania w trakcie jazdy np. smartfona . co tu opowiadać ktoś kto nie jeździł Pinion-em nie ma prawa wypowiadać się na ten temat.Zapraszam do Niemiec tam co miesiąc są organizowane spotkania dla chętnych do poznania wad i zalet Pinion.