To już drugi raz w sezonie jesiennym kiedy wyszłam przemarźnięta z sali kinowej. Za pierwszym razem "kierownik" tłumaczył się całej oburzonej sali, że klimatyzacja jest ustawiana automatycznie i trzeba to zgłaszać w trakcie seansu. Za drugim razem tak właśnie zrobiłam ale obsługa mnie olała. To jakaś paranoja żeby w XXI wieku w kinie siedzieć w kurtce płacąc za bilet! Na pewno tam nie wrócę.