Ja rozumiem, że to tej ekonomiczny przewóz osób (bo nie taxi), nawet bardzo ekonomiczny - cena faktycznie niska - i nie spodziewałem się żadnych "luksusów", ale o takie podstawy jak czystość, to chyba można choć trochę zadbać. Naprawdę nie jestem bardzo wymagający, ale tak zasyfionym samochodem, to chyba nigdy nie jechałem, a trochę się już bujam po tym świecie. Samochód chyba od 10 lat odkurzacza nie widział. Gość chyba, oprócz ludzi, worki z ziemniakami nim wozi (bez urazy dla ziemniaków). Siedzenia zaplamione, na fortelu kierowcy, pod zagłówkiem jakiś piasek i paprochy, nie wiem, może to nawet był łupierz... Zapach w środku siłą rzeczy mało przyjemny. No gość nawet bardzo miły, punktualność też w normie, ale czystość... jak rany... :|