Spędziłam weekend w Trójmieście w poszukiwaniu dobrego dźwięku. Piątek w Crackhousie - mega spoko
W sobotę pierwszy raz w 'legendarnym Sfinksie' - no i tu mnie wgniotło. Albo się zakochasz albo...
Ja się zakochałam i na pewno wrócę!