Imperatorko, Caryco
Jużem się pooblekał w strój senno-nocny ino szlafmyca mnie pod koroną ciśnie, drzewiej sypiałem bez tego klejnotu lecz współcześnie chcę zawsze wzbudzać zazdrosć i podziw...
rozwiń
Imperatorko, Caryco
Jużem się pooblekał w strój senno-nocny ino szlafmyca mnie pod koroną ciśnie, drzewiej sypiałem bez tego klejnotu lecz współcześnie chcę zawsze wzbudzać zazdrosć i podziw ,niechaj by chociaż u roztoczy.
Ja czerpię wodę czerpakiem ze źródła i strumyka po to jest prapoczątek wszystkiego.
zobacz wątek