No proszę bardzo - zastanawiający ten powyższy wpis. Czyżby w tej, niestety tragicznej w skutkach historii też było coś nie halo? Ale faktycznie, jak przeczyta się artykuł a w nim "wstępne...
rozwiń
No proszę bardzo - zastanawiający ten powyższy wpis. Czyżby w tej, niestety tragicznej w skutkach historii też było coś nie halo? Ale faktycznie, jak przeczyta się artykuł a w nim "wstępne ustalenia" - takie na gorąco ale już sugerujące winę kierowcy - i skonfrontuje się te "wstępne ustalenia" np. z komentarzami pod artykułem, to przynajmniej "wstępnie" można nabrać wątpliwości.
Swoją drogą to ciekawe, do jakich wniosków doprowadziło śledztwo w tej smutnej sprawie. Przecież chyba akurat to śledztwo do najtrudniejszych nie należało - tam mają tyle kamer co Moskwa rakiet (a o ile się nie mylę, to jedna z nich chyba nawet "patrzy" centralnie na miejsce wypadku).
Tak, tak, wiem - ciekawość to ponoć "pierwszy stopień do piekła" ale chętnie zaryzykowałbym to "piekło" dla poznania faktów również w tej sprawie (bo stanowiska Terminala się domyślam - przecież tam zawsze wszystko jest ok).
zobacz wątek