Sprawa w czwartek, 12 lipca.
A ten papier z PIPu, no cóż - nie jest bezpośrednio związany ze sprawą mojej żony, etap składania wniosków też już chyba mamy za sobą ale oczywiście tej...
rozwiń
Sprawa w czwartek, 12 lipca.
A ten papier z PIPu, no cóż - nie jest bezpośrednio związany ze sprawą mojej żony, etap składania wniosków też już chyba mamy za sobą ale oczywiście tej ostatniej wtopy BCT i wypływających z niej wniosków PIPu ukrywać przed światem raczej nie będę. Mam teraz takie hobby, tzn. społecznie robię porządki w BCT (odciążam prezesa od nadmiaru obowiązków, bo jednak co dwie głowy, to nie jedna he, he).
Ale to wszystko mały Pikuś, najważniejsze że w najbliższą sobotę kolejna wiksa na terminalu - Dzień Otwarty !
zobacz wątek