A mnie dzisiaj udało się w końcu zrealizować jeden z celów, jakie postawiłem sobie przed trzema laty. Otóż przed godziną rozmawiałem twarzą w twarz z osobą (wcześniej tylko telefonicznie), która...
rozwiń
A mnie dzisiaj udało się w końcu zrealizować jeden z celów, jakie postawiłem sobie przed trzema laty. Otóż przed godziną rozmawiałem twarzą w twarz z osobą (wcześniej tylko telefonicznie), która przed laty pracowała z kierowniczką - główną bohaterką tego wątku - w jej poprzednim miejscu zatrudnienia.
No cóż, nic dobrego o niej nie usłyszałem i nawet jakoś specjalnie mnie to nie zdziwiło.
Hmm ... , co ja biedny "oszołom" teraz z tą wiedzą zrobię ? Muszę pomyśleć ...
zobacz wątek