No, no, tylko pogratulować BCTowi szlachetnej, odpowiedzialnej postawy no i tupetu temu doktorowi.
No to w końcu jak to jest? BCT winne mobbingu ale nie czuje się zobowiązane do wypłaty...
rozwiń
No, no, tylko pogratulować BCTowi szlachetnej, odpowiedzialnej postawy no i tupetu temu doktorowi.
No to w końcu jak to jest? BCT winne mobbingu ale nie czuje się zobowiązane do wypłaty odszkodowania a dr prawnik obrażony że mec. osoby poszkodowanej śmie mu pismo wysłać. A czy ten dr prawnik to czasem nie reprezentuje przed sądem Solidarności (związku ponoć broniącego pracowników) ? To co, jednocześnie i jednych i drugich broni? Wstyd BCT, duży wstyd i ten zapaszek, który jak mniemam będzie się ciągnął za firmą jeszcze długo.
zobacz wątek