Bardzo dziwna strategia. Przecież nawet dziecko wie że za wszystko co stało się za sprawą firmy odpowiada firma :D
To tak jakbym brała ekipę do remontu i jeden z kafelkarzy by nawalił a firma...
rozwiń
Bardzo dziwna strategia. Przecież nawet dziecko wie że za wszystko co stało się za sprawą firmy odpowiada firma :D
To tak jakbym brała ekipę do remontu i jeden z kafelkarzy by nawalił a firma na to : " za krzywe kafle pozywaj pan Pana Zdzicha bo to on panu zepsuł a nie my" A tak na marginesie to można dwa równolegle pozwy zastosować. Raz przeciwko firmie a dwa przeciwko osobie prywatnej, to się nie wyklucza :P
zobacz wątek