Wiemy przecież o co chodzi-koleżankę z końcem 2016 "wysłano" na emeryturkę chociaż się nie wybierała, więc zlikwidowano jej stanowisko (to napewno nie ma zwiazku ale zeznawała na korzyść ińnej...
rozwiń
Wiemy przecież o co chodzi-koleżankę z końcem 2016 "wysłano" na emeryturkę chociaż się nie wybierała, więc zlikwidowano jej stanowisko (to napewno nie ma zwiazku ale zeznawała na korzyść ińnej koleżanki w kwestii mobbingu)! A ostatni emeryt, hmm ... napewno nie ma to nic wspolnego z wypadkiem z pazdziernika ;-)
zobacz wątek