No to się nawyrabiało. Ambasada Filipin w Warszawie poprosiła mnie o szczegółowy opis sytuacji z tym mobbingiem w BCT (m.in. dalszym - już po wyroku - zatrudnianiem mobberki na kierowniczym...
rozwiń
No to się nawyrabiało. Ambasada Filipin w Warszawie poprosiła mnie o szczegółowy opis sytuacji z tym mobbingiem w BCT (m.in. dalszym - już po wyroku - zatrudnianiem mobberki na kierowniczym stanowisku), prosząc jednocześnie o przesłanie im tego wyroku. No to spełniłem prośbę i ciekawe co teraz z tego wyniknie.
zobacz wątek