Spędziłem bardzo ciekawe 7 miesięcy w tej szkole , ale chodzenie do klasy z ludzmi 2 lata młodszymi mnie dołowało , gdyż powtarzałem pierwszą klasę z matematyki , usadzili mnie w VII LO w Gdańsku :((( .

Dla porównania sopocka jednyka bije to coś z chełmu na głowę zarówno pod względem atmosfery , bo pedagog szkolny to nie jest ktoś kto gnębi za słabe oceny . Tutaj byli tacy do których można było pójsc pogadać o " pierdołach " za przeproszeniem . W " siódemce " był ciągły terror , pedagog wszystkich uważała za najgorsze zło , nie dawała się zintegrować bo nauka ważniejsza , a tutaj pełen luz i wszechobecna życzliwość . Chciałbym tu wrócić choć na jeden dzień :) . Zarówno gimnazialiści , licealiści jak i pani dyrektor oraz pani od matematyki są bardzo pozytywnymi ludzmi i będę tęsknić :)

Nie będe się przedstawiał ,kto to przeczyta będzie wiedział o kogo chodzi , pewien wysoki 18 latek w okularach :) .