To nie Bursztynek a diamencik :-)

Obiekt robi niemiłe wrażenie na pierwszy rzut oka. Ale byłam uprzedzona o fakcie, że jest w trakcie modernizacji więc ... zaryzykowałam i weszłam do środka. A tam wszystko jak opisano mi przez telefon - obiekt znalazłam przez internetową wyszukiwarkę. Przyjemny, cieplutki, dobrze wyposażony pokój i bardzo sympatyczna, gotowa do pomocy obsługa. Panowie z recepcji dwoili się i troili, by wytłumaczyć mi jak dojechać do obiektów, które w trakcie pobytu w Gdańsku chciałam i musiałam odwiedzić. To bardzo cenne, że pracownicy Bursztynka nie ograniczają się wyłącznie do zabezpieczenia komfortu pobytu w samym obiekcie ale służą cennymi informacjami na temat samego Gdańska.
Miałam okazję zobaczyć wizualizację obiektu po modernizacji. To będzie suuuuuuuuuuuuuper miejsce! Właścicielom i Pracownikom Bursztynka życzę, żeby prace zakończyły się jak najszybciej ale wtedy trzeba będzie chyba zmienić nazwę na DIAMENT - obiekt o takim standardzie, w samym centrum Gdańska, z cenami które nie przyprawiają o zawał - to będzie prawdziwy brylant na hotelowej mapie miasta. Dziękuję, będę tam wracać ii mam nadzieję, że opinii nie zmienię :-).
Bożena ze Słupska