W skrócie. Kelnerowi się spieszyło mimo że miał tylko 2 stoliki, w rezultacie rozmawialiśmy z jego plecami. Jego znajomi prowadzili z nim konwersację krzycząc przez całą salę. Zupa wyszła zimna, gdy się o tym dowiedział, nie omieszkał skomentować tego wśród znajomych w sarkastycznym stylu (śmiejąc się z gości). Na pytanie o której zamykacie, usłyszeliśmy:"Do ostatniego gościa, ale dziś to za około 45 minut", a pod nosem k*%&#@a, niech ten dzień sie już skończy, dodam, że było tuż po 20:00. Zadawane pytania były tylko wyuczonymi, kelner nawet na nie czekał na odpowiedź (przypominam plecy). tragedia, nikomu nie polecam. Omijajcie tą knajpę z daleka.

Server was in rush having only 2 tables, we spoke with his back, no eye contact at all!!. His friends, who were at the table, made a loud conversation with him across the room. Soup was cold, when we told server about it, he laughed at us with friends. Response for the question: What time do you close today, he said, until last customer, but today in 45 minutes, it was 20:20. Later he whispered: “F**k, I want this day to be over! He asked some questions about the meal, but was not waiting for an answer. We spoke to his back again.