Fryzura- nie ma nic wspólnego z tą która chciałam, zbieg pielęgnacyjny nie wydał się fryzjerce atrakcyjny, więc zaproponowała inny podobno jakąś nowość. Zgodziłam się. Porażka. Teraz głowę muszę myć codziennie i codziennie układać włosy. Nie o to mi chodziło. Wyrzuciłam 300 zł i czekam, aż odrosną mi włosy!