Widok
Totalna porażka
Raczej z żoną nie jesteśmy wybredni, ale to co nas spotkało w tej restauracji to jakaś kpina. Akt 1 tego dramatu to zakup kuponu groupon. Zapowiada się romantycznie, idzie luty i walentynki i wogóle jesteśmy z żona dobrej myśli. Akt 2. Żona postanawia zadzwonić. Niby formalność....ale zajeło to 2 dni. DWA DNI!!!. Po dwóch dniach ktoś raczył podnieść słuchawkę. Dobrze, że się ktoś nie zabił w tym biegu do aparatu telefonicznego. Po odbyciu żenującej rozmowy telefonicznej, podczas której miałem wrażenie, że potraktowano mnie jak petenta, z wielką łaską udało się zarezerwować stolik. Akt 3. Jesteśmy z żoną na miejscu.Ładny wystrój muszę przyznać, lecz, jak się wkrótce okazało, to jedyny pozytyw. W skrócie: obsługa chyba trafiła tam za karę, łosoś jak papier, mięso jak guma, dania mikrorozmiarów.. w między czasie sygnał dzwoniącego telefony umilał nam czas oczekiwania. Gdy już ktoś się pofatygował po słuchawkę dało się słyszeć: :wszystkie terminy zajęte, brak wolnych miejsc"....myśle sobie WTF? Przecież w tej restauracji jestem tylko ja i żoną! Akt 5. Wychodzimy, kierujemy się prosto do MC Donalda, bo cały czas odczuwam głód....reasumując: stanowczo odradzam!!!
Moja ocena
Restauracja Tivoli Due
kategoria: Restauracje
obsługa: 1
menu: 1
jakość potraw: 1
klimat i wystrój: 3
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 1
1.5
* maksymalna ocena 6
Świetna opinia, krytyka restauracji na rzecz mc donalda. Tam Kotlet nie jest jak z gumy, Po prostu jest z gumy. Po opisie wnioskuje następujący opis autora recenzji. pan kazał żonie dzwonić przez 2 dni i umawiać mu romantyczną kolację. Romantyzm? >raczej "średnio" zadowolone małżeństwo z pożycia. A potem poszliśmy do mc d. na pewno taniej. a zaręczyny były KFC. Uwielbiam kiedy znawcy wypowiadają się na takie tematy. Jeśli b będę szukał np. chirurga to mam nadzieje że nie poleci nam Pan pana Edka z ubojni.
Akurat MC Donald w opinii powyżej nie ma nic do rzeczy. Jak już wchodzisz w polemikę to powinieneś odnieść się w sposób konstruktywny do zarzutów. A już dokonywanie ad hoc analizy stanu pożycia na podstawie kilku zdań, które odnoszą się do doświadczeń związanych z wizyta w restauracji zakrawa na guaniarski trolling, jakiego pełno ostatnio w internecie.
Na koniec mała rada: jeśli ktoś ze znajomych będzie szukał terapeuty rodzinnego proszę nie zgłaszać się na ochotnika, a zostawić sprawę ludziom, którzy mają o tym pojęcie. Swoją drogą, jestem ciekaw jakie jeszcze czynniki świadczą wg Ciebie o stanie pożycia małżeńskiego?
A teraz mała prowokacja:
Też byłem w tej restauracji. Jedzenie smakuje podobnie jak w tzw. "FastFoodach", więc po co przepłacać?
Na koniec mała rada: jeśli ktoś ze znajomych będzie szukał terapeuty rodzinnego proszę nie zgłaszać się na ochotnika, a zostawić sprawę ludziom, którzy mają o tym pojęcie. Swoją drogą, jestem ciekaw jakie jeszcze czynniki świadczą wg Ciebie o stanie pożycia małżeńskiego?
A teraz mała prowokacja:
Też byłem w tej restauracji. Jedzenie smakuje podobnie jak w tzw. "FastFoodach", więc po co przepłacać?
Dlatego ja kupuję tylko na cupponie, bo mają tam pewniejsze oferty. Ja się kiedyś przejechałem tak na grouponie, że sprzedali mi ofertę, która była już nieaktualna :/
-------
http://cuppon.pl/
-------
http://cuppon.pl/