Wybraliśmy się na rodzinny obiad. Klimat i wystrój restauracji przyjemny, bardzo dobre "czekadełka" w bufecie, pyszny chleb, oliwa, pikle i pasztety.. Niestety na tym koniec pozytywów.. Jedzenie niestety niesmaczne.. Carpaccio z kaczki - paskudne, mdłe.. dania główne: kurczak, stek i danie dla dzieci zostały na talerzach, nikt z nas nie dokończył swojej porcji, pomimo, że byliśmy głodni. Po prostu dania nie smakowały.. Jedynie mąż dokończył swoją sałatkę, ale podanie mieszanki sałat nie jest jakimś wielkim wyczynem kulinarnym.. Deserów już nie mieliśmy ochoty próbować.. Nie wrócimy i nie będziemy polecać..