Widok
Trabant 601
Trabant, na równi z Fiatem 126p, kształtował polski rynek motoryzacyjny przez długie lata. Nieskomplikowana konstrukcja, niskie koszty eksploatacji oraz cena powodowały obromną jego popularność. Dziś, w dobie 16-zaworowych silników, poduszek powietrznych, komputerów pokładowych i układów antypoślizgowych Trabant wydaje się po prostu przeżytkiem.Określeń na Trabanta jest dużo. 'Trampek', ...
więcej
więcej
Gdyby tak jeszcze wznowić jego produkcję.
Ja zawsze chciałem mieć trabanta, ale niestety mój pierwszy w życiu samochód
nie był produkcji zachodniej (no... DDR) a tylko na licencji zachodniej (F126p).
A czemu nie mogłem spełnić swoich marzeń, bo ten samochód wybitnie nie
podobał się kobietom.
Ale teraz w roku 2001 to na nówkę Trabanta nawet z takim starym dziadkiem
jak ja w środku niejedna panna by poleciła.
Bo czasy się zmieniają!!! i jak by tak jeszcze pod okno zajechał taki w kolorze
no np. srebrny metalik z szyberdachem, z przyciemnianymi szybami, z fabrycznym
uchwytem na telefon komórkowy to może i moja małżonka dała by się skusić.
nie był produkcji zachodniej (no... DDR) a tylko na licencji zachodniej (F126p).
A czemu nie mogłem spełnić swoich marzeń, bo ten samochód wybitnie nie
podobał się kobietom.
Ale teraz w roku 2001 to na nówkę Trabanta nawet z takim starym dziadkiem
jak ja w środku niejedna panna by poleciła.
Bo czasy się zmieniają!!! i jak by tak jeszcze pod okno zajechał taki w kolorze
no np. srebrny metalik z szyberdachem, z przyciemnianymi szybami, z fabrycznym
uchwytem na telefon komórkowy to może i moja małżonka dała by się skusić.
Uwagi użytkownika
Ot kilka słów o spalaniu:
Spalanie przez ten pojazd kształtuje się bardzo różnie, mam dwa trampki, jeden z dobitym silnikiem
(ponad 80tys. km), pali max.6-7 litrów, przy czym aż zwija asfalt, ale trochę sie boję nim jeździć bo
wszystko w nim wylatane. Drugi mój trampek to prawdziwe cacko, rok produkcji koniec 1990, dużo bajerów
tj. wskaźnik paliwa, zagłówki, lepsze siedzenia, ogrzewana tylna szyba (cienko grzeje), halogeny i inne.
Ale pomimo, że silnik ma po remoncie, to nie starcza mu 8 litrów, i to wcale szybko nie jeżdżę (tj.max.90).
Komfort:
jest trochę lepiej niż w maluchu, ale powyżej 100km/godz. przy złym wyważeniu kół zostaje się tylko modlić
zaleta: dużo miejsca w srodku, no i bagażnik (420l)
Ryzyko kradzieży:
Nikłe, trzeba umieć te urządzenia odpalać, to nie takie proste. Ja zostawiam pojazd otwarty.
Usmieszki innych użytkowników drogi:
E tam trampek, itd. Ale w starcie ze swiateł to mało kto ma polot. A do tego jak pali gumy.
Wnioski:
Nad jezioro w sam raz, dalsze trasy z wyboru PKP.
pozdrawiam
Spalanie przez ten pojazd kształtuje się bardzo różnie, mam dwa trampki, jeden z dobitym silnikiem
(ponad 80tys. km), pali max.6-7 litrów, przy czym aż zwija asfalt, ale trochę sie boję nim jeździć bo
wszystko w nim wylatane. Drugi mój trampek to prawdziwe cacko, rok produkcji koniec 1990, dużo bajerów
tj. wskaźnik paliwa, zagłówki, lepsze siedzenia, ogrzewana tylna szyba (cienko grzeje), halogeny i inne.
Ale pomimo, że silnik ma po remoncie, to nie starcza mu 8 litrów, i to wcale szybko nie jeżdżę (tj.max.90).
Komfort:
jest trochę lepiej niż w maluchu, ale powyżej 100km/godz. przy złym wyważeniu kół zostaje się tylko modlić
zaleta: dużo miejsca w srodku, no i bagażnik (420l)
Ryzyko kradzieży:
Nikłe, trzeba umieć te urządzenia odpalać, to nie takie proste. Ja zostawiam pojazd otwarty.
Usmieszki innych użytkowników drogi:
E tam trampek, itd. Ale w starcie ze swiateł to mało kto ma polot. A do tego jak pali gumy.
Wnioski:
Nad jezioro w sam raz, dalsze trasy z wyboru PKP.
pozdrawiam
Opel Tektura 601 GTV
Tak, tak - taki napis miałem kiedyś na jednym z moich trampiszonów (Łódź) a jeździłem od dzioecka kolejno pięcioma. Spalanie ok - jeśli nie piszczałem spod świateł (leciały przeguby) to mieściło się w normie - średnio 7 - 7,5 l/100km. Wygoda dużo większa niż w 126p a i pierwsze bzykanko było w tramku lepsze niż w maluchu. A do tego ten z****iście duży bagażnik - prawie taki jak w 125p. Wkurzało mnie tylko miesznie mixolu na stacji benzynowej. No i trzaskanie drzwiami...ale komfort jazdy zwłasza po założeniu leprzych gum - całkiem, całkiem. Obecnie zajeżdzam Kia pride kombi ale mile wspominam czasy trampka. Pozdrawiam wszystkich użytkowników plastikowej rakiety.
gdybym nie bawil sie tyle to moze i by jezdzil jeszcze...
aha bylem wtedy 17 to letnim szczeniakiem, troche dalej sie nawet czuje od czasu do czasu. Dobry samochod jak na tamte czasy, na zoltej dobre zurzycie paliwa bardzo dobre przy wlasciwie ustawionym gazniku i zaplonu 6 - 6.5 na sto :^). Ostatnia proba ustawiania zakonczyla sie na drzewie przy 127 km/h aha tak szybko jezdzil o ile licznik dobrze pokazywal. Tak czy inaczej to byl lepszy samochod od malucha: pakowniejszy, lepsze przyspieszenie nawet z dwojki, hi, hi. Gdybym teraz mogl i bylo by mnie stac to sciagnal bym jednego do Kanady i zrobil z niego samod rajdowy - ale by sie dziwili. Wariat jestem to wiem, ale mozna czasem pomarzyc :) a teraz jezdze stara rozlatujaca sie Civic - tez dobry rzech
I love Trabant
Trabiego mam od poczatku marca. jesty z*******y. przy diobrych wiatrach na 100 km wystarcza mu 5,5 l. awarie jaki mial (zjechane szczekihamulcowe, zlamany wachacz) byly z mojej winy ale wszystko jest tak latwo naprawic ze to po prostu bajka (gorzej z czesciami:) ). czasami tylko nie chce zapalacm ale wtedy wystarczy go troche popchnac :)))
trabant być cool fura
ludzie podziwiam was, jesteście naprawdę optymistami, ja się boję tym jeżdzić (kumpel ma takie cudo), przestałem z nim jeżdzić jak się złamał tylny wachacz i nas postawiło bokiem na zakręcie, weźcie popatrzcie na te wachacze trabanta a pózniej spojrzcie jakie są chociażby w malcu, (te w bobie nie mają prawa się złamać), a teraz wyobraźcie sobie jak podczas szybkiego łuku w centrum miasta wam pęka tylny wachacz po dociążonej stronie, JA CHCĘ ŻYĆ, już do tego nie wsiąde, --------------------------------uwaga do panów konstruktorów---------------- proszę dopracować ten element zawieszenia w nowej wersji tego rynkowego przeboju
ludzie...
Hehe kiedys z kolega kupilismy sobie po trampku, i
sie scigalismy w roznych miejscach. Nie powiem
ten wyglad , cos w nim jest, ale w dzisiejszych
czasach to jednak do porshe to mu duzo brakuje,
jest niebezpieczny, moze ta waga pozwala mu byc
bardziej dynamicznym , ale przy tej mocy silnika to
jest to taki troche lepszy fiat 126p, wiec niech nikt
mi tu nie wyskakuje z tekstami ze na swiatlach nie ma sobie rownych bo go wysmieje :)))))
sie scigalismy w roznych miejscach. Nie powiem
ten wyglad , cos w nim jest, ale w dzisiejszych
czasach to jednak do porshe to mu duzo brakuje,
jest niebezpieczny, moze ta waga pozwala mu byc
bardziej dynamicznym , ale przy tej mocy silnika to
jest to taki troche lepszy fiat 126p, wiec niech nikt
mi tu nie wyskakuje z tekstami ze na swiatlach nie ma sobie rownych bo go wysmieje :)))))
Zemsta Honekera
taki napis miał mój Trabant Combi rocznik 78 , Jeździłem nim w latach 94-96 w Gdansku. Przejechałem ok.30tys km. raz go tylko naprawiałem w trasie (pękł pasek klinowy). Udało mi się nim przewieżć jednocześnie 400km cementu + kierowca. Latem dolewałem ropy ok.4 litry na zbiornik 26litrowy ale za to mniej oleju o połowę. Lepiej szedł i mniej kopcił. Dzisiaj czasem z zazdrością popatrzę na jakieś plastikowe cacko.
kochany samochodzik
Trabant jest to super samochód . kiedys mOj wojek mial trabanta nikt na starcie z świateł nie miał szans . Duży w środku . NIerdzewieje . Rozkłądane tylnie siedzenia . jak masz dziewczyne jak znalazł . tanie częsci . Za kilka dni też będe posiadaczem tego cuda . Uważam że jest to samochód kilka razy lepszy od 126p. łatwo można zniego wyciagnąć 40KM. Można zniego wyciągnąć nawet 87 KM ale żywotność takiego silnika jest pare miesiecy . Co o trampku możne jeszcze powiedzieć jest wygodny , gajga od zmiany biegów nieprzeszkadza nieplata sie miedzy siedzeniami . tych gogo znam i maja trampki potrafia jeżdzić nimi ok 140 km/h . Bardzo łątwo można zrobić z niego cabrio . to jest moje zdanko . jak troche nim pojerzdze napisze coś więcej o tym pojeździe .
Trampol full wypasiona furka
Mialem trabancika i bylem z niego zadowolony, teraz tez podziwiam innych ktorzy jeszcze wytrwali przy tych silnikach dwusuwowych. Maluch to zlom w porownaniu do trampka, wakacje z trampkiem a wakacje z maluchem. To jest dobrze porownanie tych obu samochodow... Polecam poczatkujacym kierowcom!!!
co tu powiedzieć
Trabant mój wujek tym autiem jeździł jest oki, ale co mnie drażni to jdno, że teraz włściciele trabantów dorabiają jakąś ideologie do tego auta jakby niewiadomo co to było a to przecież auto dla mas w NRD było kżdy mógł go mieć, niewiem czy czują się właściciele aż tak niedoceniani czy maja kompleksy, żę chcą dorównać garbusiażom, bo to tak jk ja bym dorabiał ideologie do junaka jak do harleya a niejest nim przecież pozdrawiam jaca
Trabant a Garbus
Zajrzyj sobie na www.cartoontrabant.pl to zobaczysz Trabanty.
Ja jezdze 1.1 ale silnik mam 1.3 na prawde po utwardzeniu i obnizeniu zawiasu to jest super smochod. Latwo go naprawic a wachacze Ci kazdy blacharz moze porzadnie wzmocnic blacha 3mm i sa pancerne.
A co do Garbów to bylem ostatnio w Sztumie na zlocie - banda dresow (oczywiscie zdarzali sie normalni ludzie) ale nasze zloty maja o wiele fajniejszy klimat moim zdaniem !
O wogole to 155km/h sie dalo wyciagnac na trasie.
Mistrzowy samochod mialem dwa wypadki raz mi sie wyrwal kielich od wachacza raz cmoknalem latarnie i raz dachowalem i nawet sie nie zadrapalem tylko pasy trzeba zapinac :D
Ja jezdze 1.1 ale silnik mam 1.3 na prawde po utwardzeniu i obnizeniu zawiasu to jest super smochod. Latwo go naprawic a wachacze Ci kazdy blacharz moze porzadnie wzmocnic blacha 3mm i sa pancerne.
A co do Garbów to bylem ostatnio w Sztumie na zlocie - banda dresow (oczywiscie zdarzali sie normalni ludzie) ale nasze zloty maja o wiele fajniejszy klimat moim zdaniem !
O wogole to 155km/h sie dalo wyciagnac na trasie.
Mistrzowy samochod mialem dwa wypadki raz mi sie wyrwal kielich od wachacza raz cmoknalem latarnie i raz dachowalem i nawet sie nie zadrapalem tylko pasy trzeba zapinac :D
Trabant?
Trabant, skóra i komóra :) . Ja mam 3 sztkuki i nie mam zamiaru narzekać. Co prawda dwa są w kartonach na strychu ale to nic. Jak sie nie ma AC to trzeba sie liczyć z każdym klamotkiem, bo niektóre trudno dostać. Jakby ktoś coś potrzebował niech napisze, może się coś dla niego znajdzie. Pozdrowionka dla wszystkich trabimaniaków.
Trabi są dobre
Miaem dwa 601 sedan z 72,kupiłem go w 83 i miałem 5 lat nie narzekałem to był mój pierwszy wóz,ale jaki całą Polskę i nie tylko nim przejechałem.Następnego kupiłem w 88 wersja kombi i full opcja,w dodatku po kilku zmianach.Młodym się było i się chciało przerabiać he,he.Potem przesiadłem się na 125p.Podsumujać trabi rzadzą.Pozdrawiam jak najszczerzej wszystkich jego posiadaczy.
TAK, TRABI RZĄDZI!!!!
Mam dwa egzemplarze tego cuda. Nie mam na co narzekać, z maluchem nawet nie próbóję porówmywać bo kashel nie ma szans. Jak trzeba coś naprawić to wystarczy kilka kluczy i trochę umiejetności... Jeszcze jedna sprawa dla posiadaczy: sprawdźcie ramę i szkielet, bo lubi rdzewieć, zaczyna od połączenia progów z nadkolami. Mam też GARBUSA ale to już inna para kaloszy i tych dwóch samochodów się nie da porównywać. Po prostu zupełnie co innego.
Trabant DAS AUTO VW Plastik 666
jezdze starego furą 1,1 gazwonik , po za wymianą pompy ham, oleju , filtrów , i butli bo na starą nie miałem papierów wiekszych wydatków nie miałem, max jechalem 130km/h na benie , w moim mieście jest pare takich autek ale muj ma bardzo oryginalne kolory , pomarańcz z zółtym , niedługo szykuje się malowanie na czarny mat ew na khaki, maska czarny mat, dorobi się skurzanej tapicerki, pali no od ciezkiej nogi zalerzy , trasa niecale 7 l , ale j...ny po miescie takie jazdy po 2 km i postuj ponad 15l gazu 9,5-10 na 100 , ma 40 Km ale jeszce nie widzialem zeby jakiś na 3 biegu oponami kręcił z tą mocą ,
Co tu dużo mówić...
...Trabant ma swoją duszę...w obecnych czasach nie ma samochodu, w którym po pierwsze odkręcasz kranik, tankujesz pod maską, karoserię wymieniasz bez spawarki(tylko silikon i wkrętak:P ) mój trabant zjechał kupe kilometrów, przeżyłem z nim sporo dobrego..pierwsze wyjazdy z dziewczyna(ile tam miejsca...), imprezy z kumplami i spańsko w aucie(w 3...-no problem) a poza tym na fabrycznym silniku leciał 145 km/h i ze skrzyżowania palił gumy wyborowo. Do naprawy przedniego zawieszenia trzeba było dobrego ślusarza, bagażnik miał wieeelki...ehhh...same dobre wspomnienia...aha i odpalał przy -25 C jako jedyny na ulicy (i ciągnął np. fordy, polonezy..) trabi rulez...mamy do niego sentyment z kumplami i z dziewczyną - właśnie myslę jak go zreanimować, moze jakis silnik od warczyburga? :P POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH TRABANCIARZY - ZRZESZONYCH I NIEZRZESZONYCH. PS. wiecie jak wygląda turbowiadro do trabanta:P :))??
sentyment i potrzeba
Mam 42 lata i miałem juz kilka aut nowych i starych , a w trampku jechałem jako pasażer raz w życiu ale w 1.1.Jak to w życiu bywa interes zrobił mi fikołka i wpadłem w dolek (finansowy).A że czymś trzeba jeździć przypomniałem sobie o trabancie.3000zł ,na gaz,1.1,ładny lakierek ,środek zrobiłem sam (wg.siebie).Na razie wykulałem 2500 km(wymiana lożyska przód)POKOCHAŁEM TO AUTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trabant
Ja kupilem (z moim ojcem jeszcze wtedy) pierwszego Trabanta 601 rocznik 78' ,jakos chyba w 1990 roku.Byl stary ale nam sie spodobal :).Po roku kupilismy nowszy model "Trabant 601 87' " byl jak nowy :).Meczylismy go powaznie przez jakie 5 lat.Towar do sklepu nim wozilismy i wszystko co sie tylko dalo.Nigdy nas nie zawiodl. W 1996 r. spełnily sie nasze marzenia, kupilismy Trabanta 1.1 kombi.7400 zl. wtedy kosztowal, mial 5 lat i byl niesamowity i piekny w super stanie.W 1999r udalo mi sie znalezc w Krakowie tez 1.1 i kombi w prawie idealnym stanie.Mial przejechane chyba z 50 tys. i tyle rzeczywiscie mial bo jezdzilo sie nim znakomicie :).Dorzucilismy mu GAZ i jezdzimy nim do dzisiaj.Przejechalismy nim okolo 90 tys. km.a koszty jakie ponieslismy podczas eksploatacji (poza ubezpieczeniem ale to normalka)to na pewno reasumujac wszystko nie wiecej niz 1000 zl.(Docisk i lozysko, linka sprzegla, jakis czujnik oleju,jeden beben hamulcowy i chyba tyle).Bylismy nim kilka razy na Slowacji, Wegrzech w Austrii, Chorwacji,Slowenii,wszedzie robi furore no moze poza Wegrami bo tam maja ich duzo :).Nigdy nie bylo tak zeby zatrzymal sie i nie chcial dalej jechac.UWAZAM ZE ZA TAKIE PIENIADZE NIE LEPSZEGO "SAMOCHODU".Pozdrawiam wszystkich milosnikow tej marki.!!!
Trabby_BomBox
Trampek to jest mój pierwszy samochód. Jak zaczalem tym jeździć to kumple się lekko uśmiechali ale jak po 2 miesiącach planowania i 2tygodniach pracy założyłem do niego moje nie skomplikowane audio: Blaupunkt(2x75W, 2x80W) Tonsil(180W), McAudio(2x120W), Alfard(2x180W), wzmacnioacz Veconic270, to niejeden chciał sie moim bolidem przewieźć.
DDR4EVER
DDR4EVER
zero problemu.., no może czasami
KOLEJNOŚĆ PRZYGOTOWAŃ DO JAZDY FIATEM
126p I KOCHANĄ TRABANBULĄ 601S
warunki atmosferyczne OSTRA ZIMA -19 C
FIAT 126p: podłączene akumulatora, po uprzednim otworzeniu maski tzw. brechą, długotrwałe odpalanie ok 5- 15 razy i na końcu skrobanie szyb
TRABANT: skrobanie szyb rozruch za 1 razem(gaszenie i odpalanie na ssaniu) i jazda. To nazywa się niemiecka technika i niezawodność.
126p I KOCHANĄ TRABANBULĄ 601S
warunki atmosferyczne OSTRA ZIMA -19 C
FIAT 126p: podłączene akumulatora, po uprzednim otworzeniu maski tzw. brechą, długotrwałe odpalanie ok 5- 15 razy i na końcu skrobanie szyb
TRABANT: skrobanie szyb rozruch za 1 razem(gaszenie i odpalanie na ssaniu) i jazda. To nazywa się niemiecka technika i niezawodność.
Nic dodać nic ująć
Ja jeżdżę 601-dynką 6v od półtora roku i miałem pare awarii ale małych. pękł mi wachacz tylny(dalej jeżdżę z pękniętym, już jakieś 500-1500km) chamulce nie działają za dobrze bo zanim go kupiłem stał bardzo długo i od tego padł też akumulator. No i dziadek który wcześniej nim jeździł przez dwadzieścia lat chyba nigdy nie zmieniał sprzęgła toteż ja to musiałem zrobić(zresztą zajmuje to jakieś 45min. od otworzenia maski do odpalenia po naprawie :D) teraz dostałem drógiego traba 601, tym razem 12v który oczywiście pujdzie na części, więc jakby ktoś coś potrzebował to piszcie
trabi by weteran szos
trabi to dobry sprzęt, mówie wam. W zimie pod górę na łysych oponach letnich idzie jak cholera (porównalem z toyotą yaris z oponami zimowymi :O
Pali co prawdz dużo ale jest wiernym samochodem.Przy silniku nic nie ronilem oprócz wyciagania śruby , która wleciała z gaźnika.Ma ok 60 tys przebiegu ale silnik jest starszy.TRABI JEST LEPSZY OD f126p
Pali co prawdz dużo ale jest wiernym samochodem.Przy silniku nic nie ronilem oprócz wyciagania śruby , która wleciała z gaźnika.Ma ok 60 tys przebiegu ale silnik jest starszy.TRABI JEST LEPSZY OD f126p
Mam Traba 601 i 1.1gaz
Dwusuwem latałem 6 lat a w 2002roku kupiłem 1.1 za 2.800 i po roku dałem instal. LPG.Nie ma nic lepszego,tanio wychodzi,można depnąć,no może części drogie ale wszystko robie sam bo lubie to przynajmniej nie bule za robote.Byłem na 8 I.T.T w Zwickau moim 2-taktem a na 10 I.T.T 1.1 gaz.Tam to dopiero jest kartonowa szajba.Moja dziewczyna jak to zobaczyła to pokochała moje Trampki chyba bardziej ode mnie!MIXOL Z WAMI!
Ja jezdze Trabim i nie ma lepszego samochodu.Trabant jest poprostu THE BEST. Na podworku w zime odpala za pierwszym razem nawet jak dluzej stoi. Rozciagalem raz malucha. Tez dal rade Moze by tak odnowic trampki tzn cala produkcje i wypuscic jakies nowe pomyslcie? POZDROWIAM WSZYSTKICH TRABANCIARZY HEJKA!
narazie marzenie...
puki co to mam niecale 15lat...podobaja mi sie prawie wylacznie male, stare samochody. trabant to moj n*1 jest po prostu najlepszy... malczany, wolgi, wszystko sie chowa. tata obiecal mi w wakacje trabanta 601(ja chce tylko 2suw) na dzialke, ale cos mi kreci... szukam odpowiednich podstaw, aby spelnilo sie moje najwieksze marzenie, trabantcik
MECHANIK POIAZDOW OSOBOWYCH
Witam wszystkich!na poczatek chcem powiedziec ze trabant to dobra fura napewno leprza niz FIAT 126p! ale tera jeden wielki minus.moj koles mial trabanta i wiecie co sie mu stalo przy wyjezdzie z cpn-u zapalił sie i splona w niecale 5-minut !! a wiecie dla czego?bo ten zbiornik paliwa jest umieszczony nad silnikiem i to wlasnie jest ta obawa ze mozesz zywcem spłonac.!!!!!!!!! Ja osobiscie mam fiata 125p i jestem z tego samochodu zadowolony bo to jest moj 5-fiacior i moze nie jest ekonomiczny ale jedzie sie jak wlimuzynie a jak w cos przy######le to nic praktycznie sie nie stanie dlatego bardziej wm radze kupic fiata 125p stoja w tych samych cenach co trabanty hehe pozdrawiam i !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trabi no limits
przybijam 5 wszystkim miłosnikom trabiego!mam sztuk 2,pierwszy zanim wyruszył w drogę został przezemnie rozebrany na cześci pierwsze i przy pomocy żywic epoksydowych zrobiony na amfibię(nie musze wspominać co to robiło za afere na plaży:DDDD)drugi został sie na asfalt:)Trabiego kupił mi ojciec w zamian za zrzeczenie się pasji do motorów a to co się nauczyłem z CZ,jaw,mz i innych dwusów zastosowałem w silniku trabiego z 78'.efektem był bardzo sprawny silniczek o niskim spalaniu(5,5 w trasie do 6 w mieście) max dawał z siebie 130km/h.Co do zim pamiętam z łezką w oku jak po zamieci śnieżnej Trabi przypominał kopicę sniegu,otworzyłem dzrwi i po standardowych przygotowaniach(kranik,ssanie) przy odpalaniu usłyszałem hym(1,5 sec cisza)hym brym brym pym pym:)nie mogłem długo uwierzyć.Innym razem odpadło mi tylne koło podczas podróży (ok70km/h) widziałem jak mnie wyprzedzało:)(feralne stożkowe piasty z podkładką zabezpieczająca srubę przed odkręceniem koła) innym razem ukręciła mi się kieownica(a raczej przegub gumowy):)a najlepsze jak ktoś wspomniał o rozpuszczalnikach-kedys miałem do szkoły na 8.00 i już byłem prawie spOźniony a w baku pustki wtedy zacząłem szabrować w garazu i uzbierało ise dobre 3 litry nitro benzyny aptecznej i terpentyny:DTrabanta nie sprzedam nigdy!tylko syrenka 102 dorównywała mu pięknem konstrukcji i możliwościami fantazyjnej przebudowy:)Ostatnio widzaiłem ogłoszenie w belgii w gazecie i taki zyczajny trampek poszedł za 1500 euro całkiem nieźle....
HOWK braci trabiego!
HOWK braci trabiego!
601 x TAK
Miałem 3 trabanty, największe zalety to prostota budowy, do naprawy starcza francuz, śrubokręt i młotek. Wielki bagażnik jak na tak małą furę. Dwa z nich paliły średnio 5-6 l./100km. Z jednym miałem problem i palił około 8-9/100km, niewiadomo czemu. Na każdym zrobiłem około 100 tyś bez poważniejszych awarji. Dwa miały tendencję do korozji, a ostatni (rocznik 89) po 11 latach eksploatacji nie miał śladu rdzy. Żeby nie było zaróżowo to powiem że w pierwszym wzcasie szybkiej jazdy po polnej drodze na hopie pękła mi rama silnikowa i przy hamowaniu auto zaczynało się zginać w połowie! Musiałem go sprzedać bo nic koszt naprawy był za duży.
Największe obawy miałem zawsze do baku paliwa w komorze silnika, w wyobraźni zawsze widziałęm te 24 litry benzyny nad rozgrzanym silnikiem. Co prawda raz przeżyłem czołowkę trabantem (nie moim) z VW Passatem II. Trabant zniósł to lepiej niż VW. Facet mówił że leciał 80km/h takze fura puki nie zardzewiała jest nieporównywalnie bezpieczniejsza niż 126p. Widziałem kiedyś test zderzeniowy ADAC, porównanie z VW polo I. Trabant wypadł lepiej, jedyne zastrzeżenai mieli właśnie do tego nieszczęsnego baku.
Najdłuższa moja pojedyncza trasa Trabantem to 3500 km, niby nie dużo ale kto jeździł Trabim ten wie co to znaczy. Obyło się bez awari, nei licząc upiłowanej śruby od alternatora i naprawy tego przy pomocy wiertarki i solidnego blachowkrętu.
Co do przyśpieszania to nieco lepsze od Cienkiego 700. A prędkości maksymalne to zależy od egzemplaża, dwa mi szły około 115km/h max, ale jeden szatan to leciał 130. Hamulce po mimo tego że bębnowe to były całkiem skuteczne. no i chyba największą zaletą tego auta było bardzo twarde zawieszenie, o charakterystyce niemal sportowej. To co cienkiego wywala z drogi trampkiem uchodzi bezkarnie. Przykładowo przy 80km/h zjechanie dwoma kołami na nieutwardzone pobocze nie robi na Trabancie żadnego wrażenia. Zakręty pokonuje perfekcyjne, oczywiście w zakresie dostępnych dla niego prędkości. Zawsze uważałem że do 100km/h to jest bardzo stabilne auto, do 110 jeszcze nad nim panujesz, powyżej składasz swoje życie w ręce stwórcy. No i moim zdaniem idealnym rozwiązaniem jest wymiana opon na niski profil, ja zawsze tak robiłem i stabilność jazdy znacznie wzrastała. Jazda na oryginalnych diagonalnych kartoflach to samobójstwo.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków trabanta, jestem z wami, chodź od 5 lat jeżdzę Golfem.
Największe obawy miałem zawsze do baku paliwa w komorze silnika, w wyobraźni zawsze widziałęm te 24 litry benzyny nad rozgrzanym silnikiem. Co prawda raz przeżyłem czołowkę trabantem (nie moim) z VW Passatem II. Trabant zniósł to lepiej niż VW. Facet mówił że leciał 80km/h takze fura puki nie zardzewiała jest nieporównywalnie bezpieczniejsza niż 126p. Widziałem kiedyś test zderzeniowy ADAC, porównanie z VW polo I. Trabant wypadł lepiej, jedyne zastrzeżenai mieli właśnie do tego nieszczęsnego baku.
Najdłuższa moja pojedyncza trasa Trabantem to 3500 km, niby nie dużo ale kto jeździł Trabim ten wie co to znaczy. Obyło się bez awari, nei licząc upiłowanej śruby od alternatora i naprawy tego przy pomocy wiertarki i solidnego blachowkrętu.
Co do przyśpieszania to nieco lepsze od Cienkiego 700. A prędkości maksymalne to zależy od egzemplaża, dwa mi szły około 115km/h max, ale jeden szatan to leciał 130. Hamulce po mimo tego że bębnowe to były całkiem skuteczne. no i chyba największą zaletą tego auta było bardzo twarde zawieszenie, o charakterystyce niemal sportowej. To co cienkiego wywala z drogi trampkiem uchodzi bezkarnie. Przykładowo przy 80km/h zjechanie dwoma kołami na nieutwardzone pobocze nie robi na Trabancie żadnego wrażenia. Zakręty pokonuje perfekcyjne, oczywiście w zakresie dostępnych dla niego prędkości. Zawsze uważałem że do 100km/h to jest bardzo stabilne auto, do 110 jeszcze nad nim panujesz, powyżej składasz swoje życie w ręce stwórcy. No i moim zdaniem idealnym rozwiązaniem jest wymiana opon na niski profil, ja zawsze tak robiłem i stabilność jazdy znacznie wzrastała. Jazda na oryginalnych diagonalnych kartoflach to samobójstwo.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków trabanta, jestem z wami, chodź od 5 lat jeżdzę Golfem.
601
Miałem dwa trampki jeden po drugim jednym obiechałem 2 razy tam i z powrotem do czech ..i jedynie co sie nawaliło to pasek od alternatora pękł i przy górzystych zjazdach hamulce z tyłu sie zapiekły .....no i to co jest w tescie napisane .....spaliny we wnętrzu oczy szczypały nie miłosernie ...:D pozdro wszystkich trampkowiczów
601L
trabant sam w sobie nie jest zły, jedyne wady to przebieg między remontami ok.20-40 tys. km i przecieki na złączu karterów po średnio 6-8 tys.km , korodujące po 10 latach wzmocnienia podłogi;
Co do zbiornika pod maską to nie jest to wcale niebezpieczne bardziej od zbiornika pod podłogą bagażnika (patrz 125p), miałem raz mały pożar instalacji elektrycznej (wyłącznie z mojej winy) atrapa dotknęła akumulatora (dla znawców tematu), ale szybkie rozłączenie akumulatora i nic sie nie stało
Co do zbiornika pod maską to nie jest to wcale niebezpieczne bardziej od zbiornika pod podłogą bagażnika (patrz 125p), miałem raz mały pożar instalacji elektrycznej (wyłącznie z mojej winy) atrapa dotknęła akumulatora (dla znawców tematu), ale szybkie rozłączenie akumulatora i nic sie nie stało
Niektóre wypowiedzi tych co nie znają się na trabach są żałosne...
ale te samochody i tak są SUPER!!!
Ja właśnie kupiłem szóstego traba w naszej rodzince (aktualnie są 3) i jestem zadowolony, porównywanie go z maluchem to blamaż
a remont robi się co 100tys.km na niemieckich częsciach, 60 na polskich!
Ja właśnie kupiłem szóstego traba w naszej rodzince (aktualnie są 3) i jestem zadowolony, porównywanie go z maluchem to blamaż
a remont robi się co 100tys.km na niemieckich częsciach, 60 na polskich!
TRABANT 1.1
Witam! Ja mam obecnie drugiego Trabiego-Polo 1.1, z którego jestem bardzo zadowolony. Poprzednio miałem 601s i również nie narzekałem:) A tych wszystkich palantów co wyśmiewają te super bryczki zapraszam na zlot (koniec sierpnia w Aleksandrowie Kujawskim), tam się przekonają co te autka potrafią!
pozDDRawiam!
pozDDRawiam!
Trabant to GÓWNO nie samochud
jak no se czytam te wypuciny to az mnie sie chce rzygac normalnie co to za pieprzenie typu:super,extra wuz??? jak muj sasiad zapalal swoje plastikowe scierwo to nie morzna bylo okna w bloku odwozyc i smrod sie taki rozchodzil ze hej! wiec nie pierdolcie ze to z*******e auto bo robicie z siebie posmiewisko wioche i nic wiecej! ja osobiscie to mam VW GOLFA II GT i ja go se puszczam czasem na chlopskiej nocka i basik podkręce dub dub dub to nie ma mocnych, a jak wyprzedzam moja z*******a bryka ten karton to podmuch wiatru działa na niego jak TORNADO sprzatając je do rowu hehe na marginesie zauwarzam ze kierowcami tych kartonów dla frajerów sa najcześciej zacpane brudasy z przetluszczonymi dredami buhehehe
Trabant to GÓWNO nie samochud
jak no se czytam te wypuciny to az mnie sie chce rzygac normalnie co to za pieprzenie typu:super,extra wuz??? jak muj sasiad zapalal swoje plastikowe scierwo to nie morzna bylo okna w bloku odwozyc i smrod sie taki rozchodzil ze hej! wiec nie pierdolcie ze to z*******e auto bo robicie z siebie posmiewisko wioche i nic wiecej! ja osobiscie to mam VW GOLFA II GT i ja go se puszczam czasem na chlopskiej nocka i basik podkręce dub dub dub to nie ma mocnych, a jak wyprzedzam moja z*******a bryka ten karton to podmuch wiatru działa na niego jak TORNADO sprzatając je do rowu hehe na marginesie zauwarzam ze kierowcami tych kartonów dla frajerów sa najcześciej zacpane brudasy z przetluszczonymi dredami buhehehe
VW Golf + dres = full wiejski KLimat
Coz poprzednia wypowiedz ukazuje nam pelny obraz jego autora; Zalozyc dres z czterema paskami, ogolic sie na lyso, kupic za 2000 zł golfa z niemiec (rozbitego Bog wie ile razy) nastepnie obklejic go pasami ala Viper (czyli jednym slowem zrobic wsiowy tuning), wsadzic glosniki ze strychu (nie wazne, ze maja beznadziejny dzwiek, wazne zeby robily łub łub łub) i o to jestem...WIELKI KRÓL naszych drog i mysli, ze moze jezdzic jak chce i miec wszystkich innych uzytkownikow drog w dupie... az zygac sie chce jak sie patrzy na takich typkow, generalnie tak prezentuje sie obraz zdecydowanej wiekszosci posiadaczy starszych VW Golf i BMW... :-/
Pomijajac powyzsza wypowiedz to jestem teraz na dobrej drodze do zakupienia Trabanta 1,1. Rozpatrywalem takze zakup opla kadeta badz forda fiesty, ale jednak przekonalem sie do trampka bo jednak to jest auto kultowe i z czasem bedzie coraz bardziej popularne i napewno nie rozsypie sie jak Golf ;-)
Jak juz uzbieram odpowiednia ilosc pieniedzy zeby zakupic trampka i miec pieniadze na przerobke (walek rozrzadu, sportowy wydech, obnizenie i utwardzenie zawieszenia, alufelgi i wymalownie na calym samochodze grafitii w stylu Gothik) wtedy odrazu wybiore sie na zlot aby pokazac swojego trambika.
PS.
Mam tylko nadzieje, ze zdaze z tym do konca lata ;-)
POZDRAWIAM wszystkich milosnikow i uzytkownikow tego kultowego autka...
Pomijajac powyzsza wypowiedz to jestem teraz na dobrej drodze do zakupienia Trabanta 1,1. Rozpatrywalem takze zakup opla kadeta badz forda fiesty, ale jednak przekonalem sie do trampka bo jednak to jest auto kultowe i z czasem bedzie coraz bardziej popularne i napewno nie rozsypie sie jak Golf ;-)
Jak juz uzbieram odpowiednia ilosc pieniedzy zeby zakupic trampka i miec pieniadze na przerobke (walek rozrzadu, sportowy wydech, obnizenie i utwardzenie zawieszenia, alufelgi i wymalownie na calym samochodze grafitii w stylu Gothik) wtedy odrazu wybiore sie na zlot aby pokazac swojego trambika.
PS.
Mam tylko nadzieje, ze zdaze z tym do konca lata ;-)
POZDRAWIAM wszystkich milosnikow i uzytkownikow tego kultowego autka...
do dress knight rider'a
czlowieku czy ty chociaz masz pojecie co piszesz???
policz ile jest Golfow na drogach a ile Trabantow. Trabantow. Golfem sie wozi a Trabantem sie jezdzi < poswieca mu sie czas jak dziewczynie czy zonie, dba sie o niego, jest sie z niego dumnym jak odpali a co najwazniejsze ten samochod sie KOCHA> ja mam Trabanta 601 i choc ostatnio mi pekl wachacz to go szanuje bo jaka inna bryka by wrocila do domu 8km z taka usterka < fakt ze opone Dunlop'a szlag trafil>
policz ile jest Golfow na drogach a ile Trabantow. Trabantow. Golfem sie wozi
Trabancik&DF-125p
Siema ODRAZU na wstepie mowie STOP dresą I Frajera co maja auto dla Pokazu na Panienki Bo Panienka co Leci na FURE Nie JEST PANIENKĄ POWTARZAM NIE JEST PANIENKĄ TYLKO przyszłą KUR-Dalej nie dokoncze Na takie podejscie Brak mi SOW!! I Powiem szczeze Ze Pier#### Wasze BMW,AUDI,Mercedesy itd. WOLE 1000% Bardziej DF-125p Albo trabanta BO Fiat-125p Jest Wypasinym Kadilakiem A trabancik Jest Wypasiony jezeli chodzi o Jazde i Tuning!! I mam Trabanta I To jest Wypas Fur Leprze Niz Jakies scierwo Golf Bo na to juz sie nikt nie patrzy na Drogach bo ludzie tym autem Żygają Bo jest ich tyle jak za KOMUNY było SYRENEK 105 Kazdy moze MIec taki DRESOWOZ!!!! A trabanta Ciezko jest Juz Kupic dobrego I Mało juz smiga Tych autek ale One Powracają Kiedys To Nasze dzieci Bedą 3-pęsie oddawac za Trabanta i DF-125p Tak Tak bedzie ja wam to Mowie. Elo Pozdrawiam Trabanciazy i Fanow FSO Lowrider style :D!!!
Banda lumpiarzy
Boże nie wierze! Jak czytam te żenujące wypociny w stylu: "nasze dzieci będą oddawały 3 pęsie za trabanta", "bardzo trudno kupic tego cadilaca" lub "to najlepsze auto do tuningu" to myśle, że jestescie bandą komunistycznych frustratów, którzy zatrzymali się gdzieś we wczesnych latach 70 NRD czy może latach 60 PRL-u, których co wiecej nigdy nie było i nie będzie stać na coś porządniejszego! A ten tekst w stylu "Golfy i BMW są do dupy bo można takie miec za 2 koła z Niemiec" to wogóle zakrawa na dramat! Dalej ten nierozgarnięty przegraniec pisze, że jak tylko odłoży pare groszy to właśnie zainwestuje w to gówno z tektury! Ludzie opamiętajcie się! świat poszedł do przodu a takie pomysły na auto były dobre 3 dekady temu przy założeniu, że na tyle pozwalała dostępna technologia! Apeluje do was również choćby ze względu na wasze bezpieczeństwo na drodze! Pisałem już, że jak tylkko widze to "coś" to od razu to spycham poza drogę, bo to nie jest miejsce na takie wynalazki;) A co do dziewczyn lecących na trabanty....no cuż, pozostawie to bez komentarza. Może tylko warto zastanowic się dokąd my Polacy zmierzamy, skoro są wśród nas tacy nieudacznicy życiowi i pokręcone dziady bez gustu i smaku ;)
Trabant 601 De Luxe 1986 - Chomik - Chomcha
Mój Trabant był Fantastyczny Miał na imię Chyś, z powodu dóżej ładowności i komfortu jazdy oraz Fajnego wygłądu ( podobny do Chomika Syryjskiego Biegającego w kołowrotku ) był koloru jasny Popiel.
Spędziłem w Nim najwspanialsze chwile mojego życia Jak jechałem razem z moją Mamą to Mama zajmowała się kierowaniem a Ja w tym czasie zmieniałem biegi. Byliśmy zgrani do tego stopnia że rozumieliśmy się bez słowa, kiedy jechaliśmy w trzy osoby to po napotkaniu Załogi innego Trabanta Pozdrawialiśmy się Machając do siebie i dlatego Chyś Ma miano Holly Car bądż kultowego Samochodu. Niestety trzy lata po zakupie od durnego faceta po którym musiałem wydać całą kasę na restaurację po prostu się spłukałem i nie miąłem już pieniędzy na OC ( Nie pojmuję tego czemu mamy takie durne przepisy chodzi mi o to że trzeba płacić także wtedy kiedy samochód jest w remoncie bądź nieużywany i stoi w garażu. Ps. ten kto wprowadził ten durny przepis powinien być powieszony za jaja i powinien tak długo dyndać aż mu je odpadną ) I musiałem się rozstać z ukochanym Chyśkiem Mam nadzieję że jak wygram w totka to kupię Trabanta i Go odrestauruję tak jak to robią w West Coast Customs Z X-Zibitem na czele w stylu Cadillaca Eldorado ze złotymi Felgami i Grilem Big Dana
Spędziłem w Nim najwspanialsze chwile mojego życia Jak jechałem razem z moją Mamą to Mama zajmowała się kierowaniem a Ja w tym czasie zmieniałem biegi. Byliśmy zgrani do tego stopnia że rozumieliśmy się bez słowa, kiedy jechaliśmy w trzy osoby to po napotkaniu Załogi innego Trabanta Pozdrawialiśmy się Machając do siebie i dlatego Chyś Ma miano Holly Car bądż kultowego Samochodu. Niestety trzy lata po zakupie od durnego faceta po którym musiałem wydać całą kasę na restaurację po prostu się spłukałem i nie miąłem już pieniędzy na OC ( Nie pojmuję tego czemu mamy takie durne przepisy chodzi mi o to że trzeba płacić także wtedy kiedy samochód jest w remoncie bądź nieużywany i stoi w garażu. Ps. ten kto wprowadził ten durny przepis powinien być powieszony za jaja i powinien tak długo dyndać aż mu je odpadną ) I musiałem się rozstać z ukochanym Chyśkiem Mam nadzieję że jak wygram w totka to kupię Trabanta i Go odrestauruję tak jak to robią w West Coast Customs Z X-Zibitem na czele w stylu Cadillaca Eldorado ze złotymi Felgami i Grilem Big Dana
Kochany Trabuś
Niestety pare miesiecy temu musialem wywalic mojego Trabiego na zlom...dziury w podwoziu i zajezdzony silnik zrobily swoje. Maszynka byla jednak wspaniala...zrobilem w pare miesiecy 12000 km glownie po niemieckich autostradach, srednia predkosc 110 km/h i na swiatlach mercedesy zostawaly w tyle, ponadto wczesniejszy wlasciciel cos tak zakombinowal w gazniku ze Trabi palil 6,5 litra na 100 nie tracąc na osiagach. Ogolnie samochod wspanialy pojemny dosc wygodny (z przednimi fotelami od wartburga 1.3) i dynamiczny, a dzwiek silnika powala na kolana :)
Ślliczne:)
A nie widziałeś nigdy trabanta na oczy? Przecież jest śliczny, jak mu jeszcze zapodasz piękny metaliczny lakier, posadzisz go na ziemię i zapodasz fajne paputki, to nie ma piękniejszego auta :)
1* Tanie
2* Ekonomiczne
3* Szybkie (ma tylko 40KM a jak ciśnie!)
4* Nie psuje się :) - tylko trzeba umieć dbać o auto
5* Bezpieczne - przynajmniej na spotkaniach z drzewami, rowami, dachowaniami itp (bezpieczniejsze od nie jednego japońca a już napewno oplów vw itp (poczytajcie testy TUV wraz ze zdjęciami crashtestów))
6* Kultowe
7* Rzadko spotykany na drogach
8* Idealny dla ludzi w każdym wieku
9* Przestronny
10* Żaden dres do niego nie wsiądzie
Mało plusów? :)
Jednym minusem jest spotkanie trabiego z ciężarówką - ale czym byś nie jechał i tak trzeba mieć dużo szczęścia ;) W znajomego wpadła Astra Kombi ok 80km/h podczas gdy on ledwo ruszył (ok 30-40km/h) - trabant się trochę złożył - nikomu się nic nie stało prócz zadrapań od szkła i stłuczeń. Astra była zmasakrowana 2x mocniej. Tak więc myślę że są podstawy by twierdzić, że to auto po prostu się udało i ma tzw. duszę :)
Pozdrawiam!
1* Tanie
2* Ekonomiczne
3* Szybkie (ma tylko 40KM a jak ciśnie!)
4* Nie psuje się :) - tylko trzeba umieć dbać o auto
5* Bezpieczne - przynajmniej na spotkaniach z drzewami, rowami, dachowaniami itp (bezpieczniejsze od nie jednego japońca a już napewno oplów vw itp (poczytajcie testy TUV wraz ze zdjęciami crashtestów))
6* Kultowe
7* Rzadko spotykany na drogach
8* Idealny dla ludzi w każdym wieku
9* Przestronny
10* Żaden dres do niego nie wsiądzie
Mało plusów? :)
Jednym minusem jest spotkanie trabiego z ciężarówką - ale czym byś nie jechał i tak trzeba mieć dużo szczęścia ;) W znajomego wpadła Astra Kombi ok 80km/h podczas gdy on ledwo ruszył (ok 30-40km/h) - trabant się trochę złożył - nikomu się nic nie stało prócz zadrapań od szkła i stłuczeń. Astra była zmasakrowana 2x mocniej. Tak więc myślę że są podstawy by twierdzić, że to auto po prostu się udało i ma tzw. duszę :)
Pozdrawiam!
Trabi Rulez
Az łezka w oku sie kreci...mialem Trabanta rocznik 1987 w kolorze Himmelblau (błękit), po lekkich modyfikacjach silnika i...tego autka nigdy nie zapomne!!! Dosc przestronne, wielki bagaznik (tylko ciezko dostepny), ergonomiczne wnetrze - szczegolnie skrzynka biegow, zuzycie paliwa - smiech (7,5-8,5 miasto, 6 szosa 5,66 autostrada ze stala predkoscia 95km/h). Inni uzytkownicy sie podsmiewali, ale usmiech znikal przy ruszaniu na swiatlach...wbrew pozorom autko moglo byc ciche (wolne kolo na 4 biegu - i dzwiek przypominal swierszcza)
Czy rzeczywiście taki zły?
Panie X-łaj, konstruktorzy Trabanta albo już nie żyją, albo są na rencie. Samochód nie jest produkowany od 1991 roku. Czy inne samochody w tym wieku rówież się nie psują? A który nawet ze współczesnych samochodów z silnikami benzynowymi może zejść do 4,7 litra na 100 km? Oczywiście mowa tu o dwusuwie. Ci co nie jeździli, przeważnie powtarzają obiegowe opinie o ułomności Trabanta.
nalepszy jak na 1 auto
Ja kupilem Trampka 1.1 z 1991 roku kosztowal mnie grosze 1.5tys zl od 1 wlasciciela stan igielka .Jezdze nim juz ponad rok i nic mi sie w nim nie popsulo mialem tylko drobne problemy z oswietleniem i padl mi czunik paliwa i przez to skonczyla mi sie wacha.Samochod wyglada dosc smiesznie jak na inne wspolczene auta ale jest calkiem dynamiczny bo wazy nie cale 700kg i ma 40km mocy,Spalane wacha sie od 6-7litrow(jezdze glownie po mieescie)Osobiscie uwazam ze jest to najlepszy tani samochodzik ( niezle jezdzi malo kosztuje ekspatacja). Polecam tym ktorzy planuja kupno pierwszego auta a nie maja wiecej niz 2 tys zl.bo nie ma co go porownywac do 126p albo poliwozernego rdzewiejacego poloneza
rodzinna tradycja
Myślałem o zakupie motoru, ale.... Ojciec miał trabiego 601 jak byłem jeszcze mały. Obiecałem sobie, że jak podrosnę to będzie właśnie moje pierwsze autko. Właśnie przymierzam się do zakupu marzenia taty sprzed 15lat trabika1.1 kombi. Zapowiada się super; oczywiście planuję trochę w nim pozmieniać, podkręcić...
Już planujemy ze znajomymi wypady wakacyjne, zloty:)
U nas w rodzince Trabi to coś więcej niż samochód- kultowy, ponadczasowy wehikuł i w dodatku z niezłymi osiągami!!!
...a na dwa kółka przyjdzie jeszcze czas- może właśnie zakup duroplexowego trabi przedła mi właśnie życie;P
PzdR. dla wszystkich Trabi-fanów.
Już planujemy ze znajomymi wypady wakacyjne, zloty:)
U nas w rodzince Trabi to coś więcej niż samochód- kultowy, ponadczasowy wehikuł i w dodatku z niezłymi osiągami!!!
...a na dwa kółka przyjdzie jeszcze czas- może właśnie zakup duroplexowego trabi przedła mi właśnie życie;P
PzdR. dla wszystkich Trabi-fanów.
miałem był najlepszy na polskie drogi i bezdrorza niema i niebędzie nic lepszego właściwości jego mają tylko wielkie terenówki lub czołgi . zajeżdziłem ich kilka ale wszystkie ze szrotu były i bez papierów
a jeśli chodzi o podryw to mam rade dla tych co niewierzą pomalujcie go na czarno zabaczycie efekt murowany
a jeśli chodzi o podryw to mam rade dla tych co niewierzą pomalujcie go na czarno zabaczycie efekt murowany
najlepszy samochodzik
mialem dwa TRABANTY jednego z 1990 roku prawdziwa perelka ze wszystkim a drugiego z 1991 dla inwalidow oba zniszczylem a to byl straszny bląd!teraz mam trabiego z 1977roku i prosze wszystkich o pomoc chcem go wyremontowac 100% orginal potrzebny wyglad i dane techniczne tego roku produkcji
bruuummmmm na mrozie
mój stał ponad 3 miechy na parkingu... z różnych względów... ale jakąś chwilę temu (tydzięń)podreptałem na parking... z kluczyka niechętnie odpalał więc krótka rozgrzewka - jakieś 100 m - i z pychu Go - na mrozie minus 8 wieczorkiem i patrzcie państwo... pali hula i jeszcze nie ma dośc.... tak jak moja wsk 125 ccm....... TRABANT RLZ...
trabant 601
Mam już trzeciego Trabanta w swoim życiu , samochód szybki nie jest ale ja nie oczekuję prędkości , najważniejsza jest frajda i przyjemność z jazdy , oczywiście mówię tu tylko i wyłącznie o dwusuwie , mieszkam w woj. świętokrzyskim a swoimi Trabantami objeździłem Czechy i Sudety- bez problemów , ZWICKAU - dziękuję za tak fajny samochodzik.