Kasjerka zjechała mnie za to, że to nie jej sprawa jakie ceny obowiązują na półkach. Nie umiała posłużyć się kartą płatniczą i zgoniła na czipa, że sie zepsuł. Po informacji z mojej strony, nadany produkt obowiązuje promocja dowiedziałam sie, że kasa nie widzi takiej promocji pomimo faktu, że w ulotce była. Wcześniej tego samego dnia dowiedziałam się że pieczarki nie istnieją. Na pytanie "jak to nie istnieja??!!" pani odpowiedziała trzymając je w ręku : "no nie istnieja". Ogólnie była strasznie opryskliwa, (rysopis "pani bardzo przy kości") prychająca na klientów, niekulturalna, niegrzeczna. Na jakiekolwiek pytanie odpowiadała, że to nie jej sprawa.
Sklep słabo wyposażony, ceny na półkach nie pokrywają się z tymi w kasie. Nie polecam, radze omijać szerokim łukiem i lepiej wybrać sklepik osiedlowy.