Tragiczny system komunikacji

Pani Paulino, chyba nie rozumie Pani co znaczy słowo "archaiczny". Jest on zgodny z obowiązującymi przepisami. Radzę się z nimi zapoznać. Brak porozumienia rodzic-nauczyciel najczęściej wynika z roszczeniowej pozycji jaką zajmują rodzice. Za dużo im pozwolono, wyładowują swoje frustracje na nauczycielach i innych pracownikach szkoły. Wychowanie swoich dzieci przerzucili na szkołę. Najlepiej gdyby jeszcze szkoła była otwarta w soboty i niedziele i zapewniała dzieciom nocleg. "Ta szkoła istnieje w tym wydaniu tylko dzięki zaangażowaniu rodziców" - jak Pani śmie tak pisać! Co Pani zrobiła dla szkoły, oprócz napisania tych oszczerstw? Skoro jest Pani tak źle, to proszę zmienić szkołę. Gwarantuję, że tak jak inni wróci Pani do niej z podkulonym ogonem.

w sumie to dobra rada. szkoda tylko , i tak wielu już zrobiło , nawet były klasy zagrożone rzowiązaniem , bo mało osób zostało

Niestety , ale Pani Paulina ma w 100 % rację. Relacja rodzić - nauczyciel to totalna porażka. To co niektórzy nauczyciele pokazują swoje " Ja" i myślą, że im wszystko wolno. A z tym wracaniem to nie byłabym taka pewna, mam kilku znajomych , którzy odeszli z tej szkoły i nie żałują swojej decyzji !!!

jedna wielka klika! Nauczyciele wf-u znęcają się psychicznie nad uczniami: p. Michał i p. Krzysztof K, a w szczególności jedna pani z klas 1-3 niejaka p. Magdalena...